Suguru Osako, trzynasty maratończyk na Igrzyskach w Paryżu, wystartował w biegu górskim MCC podczas UTMB

4 tygodni temu
Zdjęcie: Suguru Osako, trzynasty maratończyk na Igrzyskach w Paryżu, wystartował w biegu górskim MCC podczas UTMB


26 sierpnia, w pierwszym dniu UTMB – największego i najbardziej prestiżowego festiwalu biegów górskich na świecie – w biegu MCC wziął udział Suguru Osako, maratończyk, który zajął trzynaste miejsce na Igrzyskach w Paryżu. Rekord życiowy Japończyka wynosi 2:05:29. Osako – niecałe trzy tygodnie po Igrzyskach – wziął udział w zawodach na dystansie 40 km, gdzie suma podbiegów wynosiła 2360 m, a suma zbiegów 1820 m.

Przed startem, na swoich mediach społecznościowych Osako napisał: “Pierwszy bieg trailowy, mega lęk wysokości, brak wprawy, denerwuję się”. Odkrywał też funkcję wgrywania tracka GPX do zegarka, co sprawiło mu wiele frajdy. Dodał, iż “Biegi trailowe mogą w najbliższym czasie pretendować do stania się konkurencją olimpijską. Trzeba doświadczyć tego fizycznie, żeby spojrzeć na bieganie z szerszej perspektywy, a jest to zdecydowanie ważne dla przyszłych sportowców”.

Osako, jak na brak doświadczenia w biegach górskich, zaczął bardzo odważnie. Po 7,6 km był na 3. pozycji. Jednak początek biegu prowadził cały czas pod górę, w tym momencie zawodnicy mieli już w nogach aż 1044 m. Zatem nic dziwnego, iż Osako znajdował się na tak wysokiej pozycji, bowiem jego zapas prędkości pozwalał mu sprawnie podbiegać. Na punkcie pomiarowym na 17 km Osako spadł aż na 33. pozycję, mimo iż na tym etapie bieg prowadził przez cały czas tylko pod górę, z elementami wypłaszczeń, a zbiegów było jak na lekarstwo. Jak widać, początek był za mocny. Gdy pojawiło się solidne zbieganie, Japończyk zaczął spadać jeszcze bardziej w klasyfikacji i na kolejnych punktach meldował się na 45. pozycji. W drugiej połowie dystansu, w trakcie biegu nagrywał już relacje na Instastory. Finalnie ukończył zawody na 52. pozycji po 4 godzinach 30 minutach i 41 sekundach. Zwycięzcą tego biegu został Kevin Vermeulen. Francuz dobiegł do mety z czasem 3:34:39. Drugie miejsce zajął również Francuz Thomas Butez z wynikiem 3:36:33, a trzecie Szwajcar Cesar Costa z czasem 3:38:22.

Na relacjach nagrywanych podczas biegu Osako napisał m.in. “Nabiłem sobie nogi przez hamowanie podczas zbiegania, ale udało mi się zostawić po sobie ślad przez pierwsze 10 km, bo tam było bezpiecznie . Jeszcze raz szacunek dla wszystkich biegaczy górskich. Było strasznie, ale bieganie po górach jest naprawdę przyjemne. Nadchodzi więcej trailu”. Czyżby te zawody – które dla Osako były tylko przygodą – są zapowiedzią poważnej rywalizacji w biegach górskich?

Abstrahując od dalszych planów Osako, napisane przez niego słowa i sam jego udział w biegu górskim są przykładem okazania szacunku dla środowiska biegaczy górskich i pokazania, iż biegacze specjalizujący się w obu konkurencjach (górscy i uliczni) mogą się od siebie uczyć, bez konieczności porównywania się. Piękna postawa.

Pełne wyniki tutaj.

Idź do oryginalnego materiału