Strzelanina przed hitem w Brazylii. Jedna osoba nie żyje

3 godzin temu
Do makabrycznych scen doszło przed ćwierćfinałowym meczem Pucharu Brazylii pomiędzy Botafogo i Vasco da Gama. Kibice obu zespołów starli się na jednej ze stacji kolejowych. W ruch poszły pistolety, wskutek czego jedna osoba zginęła a inna została postrzelona.
Spotkanie rozgrywane na Stadionie Olimpijskim w Rio de Janeiro było pełne emocji i po regulaminowym czasie gry zakończyło się wynikiem 1:1. Ostatecznie o losach awansu do półfinału zdecydowały rzuty karne. W nich jako jedyny pomylił się Alex Telles, choć w meczu to jego strzał z wapna dał Botafogo remis. Vasco wygrało konkurs jedenastek 5:3 i to ono powalczy w półfinale Pucharu Brazylii z Fluminense.

REKLAMA







Zobacz wideo Reprezentacja Polski zmierza w dobrym kierunku? Żelazny: Zapanował spokój. Lewandowski już z nikim nie wojuje



Strzelanina przed meczem. Jedna ofiara śmiertelna
Szkoda tylko, iż przy okazji tego wydarzenia to, co działo się na boisku, zeszło na drugi plan. Przed spotkaniem doszło bowiem do starcia kibiców obu drużyn. To gwałtownie przerodziło się w zamieszki z użyciem broni palnej.


Jak informuje portal ole.com.ar: "Pomiędzy Botafogo i Vasco zawsze istniała silna rywalizacja, ale tym razem animozje wymknęły się spod kontroli. Wczesnym rankiem przed meczem na stacji kolejowej Oswaldo Cruz w Strefie Północnej Rio doszło do zorganizowanych starć kibiców obu klubów. Wśród bieganiny, krzyków i strzelaniny, kibic Vasco został postrzelony w głowę. Pomimo natychmiastowego przewiezienia na oddział ratunkowy Campinho, nie przeżył.".


Dalej południowoamerykański portal informuje, iż kolejny fan otrzymał ranę postrzałową stopy, z którą ukrył się w jednym z supermarketów. Stamtąd został przewieziony do szpitala.
Z kolei profil PEGAVISAO RJNEWS opublikował na X dwa nagrania. Na jednym widać zamieszki ze wspomnianej stacji kolejowej, a w tle słychać oddawane strzały. Na kolejnym fani Vasco niosą nieprzytomnego człowieka.



Pojawiło się też nagranie starcia kibiców obu zespołów na jednej z ulic.



Botafogo i Vasco da Gama swoje siedziby mają w Rio de Janeiro. Na boisku znacznie lepiej radzą sobie pierwsi, którzy w ubiegłym roku zostali mistrzami kraju, a w obecnym sezonie zajmują w lidze piątą pozycję. Drużyna Vasco ma 15. miejsce i musi bronić się przed spadkiem z Serie A.
Idź do oryginalnego materiału