Od wtorkowego popołudnia nazwisko Kamila Stocha odmieniane jest przez wszystkie przypadki. Polak oficjalnie zapowiedział, iż wraz z końcem przyszłego zimowego sezonu zakończy karierę. Jego ostatnią wielką imprezą będą więc igrzyska olimpijskie. Do Włoch legendarny sportowiec wybiera się z ogromnymi nadziejami. Zakopiańczyk wskazał choćby konkretny cel, z jakim wybierze się na Półwysep Apeniński. Kibice już ostrzą sobie apetyty.