W 2026 roku mistrzostwa świata w piłce nożnej odbędą się w nowej, zmienionej formule. Zamiast 32 drużyn, które oglądaliśmy od 1998 roku, zobaczymy aż 48 zespołów. W tym gronie na pewno znajdzie się co najmniej jeden debiutant. W czwartkowe popołudnie bilety do Stanów Zjednoczonych, Kanady i Meksyku zagwarantowała sobie reprezentacja z Azji.
REKLAMA
Zobacz wideo Lewandowski zdetronizowany! Oto największa gwiazda światowej piłki
Ależ historia. Postsowiecki kraj zadebiutuje na mundialu
Uzbekistan, bo o nim mowa, to ósmy kraj, który jest pewny udziału w przyszłorocznym mundialu. Poza gospodarzami - USA, Kanadą i Meksykiem - na turnieju na 100% zobaczymy reprezentacje: Japonii, Iranu, Argentyny i Nowej Zelandii. Reprezentacja Uzbekistanu w czwartek zremisowała 0:0 ze Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi i dzięki temu jest już pewna awansu na turnieju. 10 czerwca w domowym meczu z Katarem kibice będą mogli podziękować piłkarzom za największy sukces w historii piłki nożnej w tym kraju. Do tej pory było to czwarte miejsce na Pucharze Azji w 2011 roku.
Niekwestionowanie największą gwiazdą tamtejszej kadry jest Eldor Shomurodov. Napastnik, który od 2021 roku gra w AS Romie. W zakończonym sezonie rozegrał w rzymskim klubie 37 meczów. Zdobył w nich siedem goli i zanotował pięć asyst. Jest kapitanem i legendą kadry swojego kraju. Dla Uzbekistanu rozegrał 81 meczów, w których strzelił 41 goli. Warto dodać, iż według Transfermarkt wszyscy piłkarze tej kadry są warci niespełna 70 milionów euro. To dwa razy mniej niż sam Jamal Musiala z Bayernu Monachium.
Uzbekistan będzie 16 debiutantem na mistrzostwach świata, który czekał na pierwszy występ na tym turnieju do XXI wieku. Na poprzednim turnieju - w 2022 roku - debiutowali tylko gospodarze. Reprezentacja Kataru przegrała wszystkie trzy mecze grupowe, straciła aż siedem goli i strzeliła tylko jednego.