Stało się. Były reprezentant Polski kończy karierę. "To nie ma sensu"

Zdjęcie: Fot. Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl


Osiem meczów w reprezentacji Polski rozegrał Janusz Gol. Doświadczony pomocnik przed laty stanowił o sile Legii Warszawa czy Cracovii. Ostatnie sezony spędził w Arce Gdynia. W czwartek klub nieoczekiwanie poinformował o rozwiązaniu z nim kontraktu. Skąd taka decyzja? Wszystko wyjaśniła żona zawodnika - Dorota Gol. Okazuje się, iż ten nagle zakończył karierę.
Janusz Gol swego czasu należał do czołowych defensywnych pomocników w polskiej Ekstraklasie. W sumie rozegrał w niej 208 meczów, zdobył mistrzostwo Polski z Legią Warszawa i cztery razy Puchar Polski (trzy razy z Legią i raz Cracovią). W 2022 r. przeniósł się do I-ligowej Arki Gdynia, gdzie był jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci. Jego przygoda z tym klubem nagle została jednak przerwana.


REKLAMA


Zobacz wideo Bednarz chciał ściągnąć Koseckiego do Wisły Kraków. "Robiłbyś dżem z przeciwników"


Arka Gdynia rozwiązała kontrakt z byłym reprezentantem Polski. Oto powód
W czwartek w mediach społecznościowych Arki pojawił się zaskakujący komunikat. - Janusz Gol nie jest już zawodnikiem Arki Gdynia. Dziękujemy, za wszystkie chwile w żółto-niebieskich barwach! Zawsze będziesz mile widziany przy Olimpijskiej! - mogliśmy przeczytać na portalu X. Z kolei na oficjalnej stronie internetowej klubu podano, iż obowiązujący do 30 czerwca tego roku kontrakt został rozwiązany za porozumieniem stron.


Kibice mogli więc się zastanawiać, co dalej z 39-letnim piłkarzem. Tymczasem wieści w tej sprawie przekazała jego żona Dorota Gol. - Nie tak się umawialiśmy… ale kontuzja wygrała. Było wiele prób, ale z takim bólem nie wygrasz. Szkoda tylko, iż nie udało się z awansem. Miejmy nadzieję, iż chociaż koniec maja będzie co świętować. Trzymamy mocno kciuki i dziękujemy za wszystko - napisała, dając do zrozumienia, iż jej mąż nie wróci już na boisko.
Janusz Gol kończy karierę. Żona nie pozostawiła złudzeń. "Podjął decyzję, iż to nie ma sensu"
Ostatni mecz w barwach Arki Janusz Gol rozegrał niespełna rok temu - 21 kwietnia 2024 r. przeciwko Wiśle Płock. Potem długo zmagał się z kontuzją kolana. Jak wyjaśniła jego żona, cały czas próbował się wykurować. Niestety bezskutecznie. - Być może za gwałtownie zbyt mocno i dlatego się przedłużało, ale ratował się non stop dodatkowymi rehabilitacjami itp. Nie ma tu winnych, po prostu noga nie dała rady, a przy większym obciążeniu druga zaczęła odmawiać posłuszeństwa. Janusz w końcu podjął decyzję, iż to nie ma sensu - dodała.


Janusz Gol piłkarską karierę rozpoczynał w Polonii Świdnica. niedługo trafił do GKS-u Bełchatów, skąd przeniósł się do Legii Warszawa. Dobre występy w Ekstraklasie zaowocowały choćby powołaniem do reprezentacji Polski. W latach 2010-12 rozegrał w niej osiem meczów (wszystkie towarzyskie). Później na pięć lat przeniósł się do rosyjskiego Amkara Perm. Po powrocie grał jeszcze w Cracovii, Dinamie Bukareszt i Górniku Łęczna. W Arce Gdynia rozegrał 55 meczów, w których zdobył cztery gole i zanotował siedem asyst.