Damian Stachowiak dołączył do grona zwycięzców sezonu 2025 WORK STUFF Super S Cup podczas przedostatniego wyścigu na Torze Poznań.
Stachowiak do 15-minutowego, najkrótszego wyścigu weekendu, przystępował z pole position. Z pierwszego zakrętu na prowadzeniu wyszedł jednak Jakub Klatta, który – jak miało się okazać – popełnił falstart.
Jeszcze przed końcem pierwszego okrążenia Stachowiak powrócił na prowadzenie, a na drugie miejsce wyszedł Filip Sterczewski. Gdy Klatta zjechał na karę drive-through, wyprzedził go też Maciej Szubczyński. Zwycięzca sobotniego wyścigu następnie doścignął i objechał Sterczewskiego, awansując na drugie miejsce.
W tym momencie Stachowiak miał prawie trzy sekundy przewagi nad resztą stawki i choć Szubczyński prezentował lepsze tempo – uzyskując najszybsze okrążenie wyścigu – nie zdołał go dogonić i finiszował 1,781 sekundy za zwycięzcą.
Klatta na ostatnim okrążeniu wyprzedził Sterczewskiego, eliminując go tym samym z walki o tytuł. Z powodu przebitej opony z dwoma okrążeniami straty do mety dojechał Urbański.
Losy tytułu Mistrza Polski rozstrzygną się podczas ostatniego wyścigu sezonu. Aby pokonać Klattę, Szubczyński musi wygrać lub być drugi i zdobyć punkt za najszybsze okrążenie.
Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami ze świata motorsportu, obserwuj serwis RALLY and RACE w Wiadomościach Google.