Unia Skierniewice sprawiła kolejną sensację w tej edycji Pucharu Polski i drugi raz poradziła sobie z zespołem z Ekstraklasy. Najpierw pokonała Motor Lublin, a w środę wieczorem rozprawiła się z GKS Katowice i awansowała do 1/8 finału. Niektórzy piłkarze trzecioligowca czasu w świętowanie nie mieli dużo, bo rano trzeba było iść do pracy. – Pracuję na etacie i na godzinę siódmą muszę być w robocie – przyznaje Konrad Kowalczyk, kapitan zespołu.
Sprawili sensację wieczorem, ale skoro świt trzeba było iść do roboty
olimpiada.interia.pl 2 godzin temu
- Strona główna
- Piłka nożna
- Sprawili sensację wieczorem, ale skoro świt trzeba było iść do roboty
Powiązane
Guardiola zaszokował na konferencji. „Byliśmy skacowani”
42 minut temu
Polecane
Sportowa rewolucja dzięki Aktywnej Szkole
39 minut temu
Igo zapowiada trasę koncertową na 2025
54 minut temu
Knurów: Concordia z szansą na tytuł Mistrza Jesieni
56 minut temu