1 tydzień temu
fot. PixabayWielkiemu, polskiemu piłkarzowi niedane było dożyć swojej ostatniej wigilii. W poniedziałek, 23 grudnia, zmarł w wieku 101 lat Mieczysław Kolasa. Kolasa był najstarszym żyjącym mistrzem Polski w piłce nożnej. Po trofeum sięgnął przed wieloma dekadami ze swoim klubem, krakowską Cracovią. Swoje 102. urodziny polski zawodnik obchodziłby za zaledwie kilkanaście dni, 10 stycznia 2025 roku.
O śmierci legendy Cracovii poinformował w mediach społecznościowych nikt inny, jak przedstawiciele klubu. Smutną informację podano na oficjalnym profilu drużyny na Facebooku.
„Dzisiaj nad ranem dotarła do nas bardzo smutna informacja. Niedługo przed 102. urodzinami odszedł od nas Pan Mieczysław Kolasa, mistrz Polski z Cracovią z 1948 roku. Z tego miejsca składamy największe wyrazy współczucia dla rodziny i bliskich Pana Mieczysława” – ogłoszono we wpisie, który pojawił się przed południem w poniedziałek, 23 grudnia.
Nie żyje sławny polski piłkarz. Mieczysław Kolasa odszedł w wieku 101 lat
Mieczysław Kolasa urodził się w 1923 roku. Cracovia istniała już wówczas od prawie dwóch dekad – dziś jest najstarszym działającym klubem piłkarskim w Polsce – ale Kolasa na dobre związał się z drużyną dopiero po wojnie, stając się jednym z kluczowych zawodników „Pasów”.
W latach 1948-1956 jako pomocnik rozegrał dla Cracovii 179 oficjalnych meczów i zdobył w nich 21 goli. W pasiastych barwach zdobył też komplet medali mistrzostw Polski, z tym najcenniejszym w 1948 roku – wspomina „Super Express”.
Po zakończeniu kariery piłkarskiej Kolasa zajął się szkoleniem. W latach 1978-1979 był choćby trenerem Cracovii. Od 1999 roku, jako zasłużony piłkarz, zasiadł w Radzie Seniorów drużyny. Były prezes klubu Janusz Filipiak nazwał Kolasę „symbolem wielkie Cracovii”. Kilka dni temu minęła pierwsza rocznica śmierci założyciela Comarchu. Sześć dni później zmarł sam Kolasa. Pomimo zaawansowanego wieku do końca kibicował krakowskiej drużynie.
