Reprezentacja Mołdawii świetnie spisuje się do tej pory w Lidze Narodów. Po trzech rozegranych spotkaniach miała na koncie sześć punktów i była liderką grupy drugiej w dywizji D. Kolejny bardzo istotny mecz czekał ją w sobotę o godzinie 18:00. Tego dnia zmierzyła się na wyjeździe z Andorą.
REKLAMA
Zobacz wideo Marcin Bułka wyjaśnia aferę spodenkową. Króciutko
Piłkarz Mołdawii przeżył dramat. Jego matka zmarła, gdy rozgrywał mecz
Spotkanie na początku było bardzo wyrównane, ale w drugiej połowie przewagę mieli goście. Częściej utrzymywali się przy piłce i stwarzali więcej groźnych okazji. Minuty mijały i nie byli jednak w stanie zdobyć bramki. Udało im się to dopiero w doliczonym czasie gry, gdy piłkę do siatki wpakował Virgiliu Postolachi. Tym samym Mołdawia wygrała 1:0.
Było to bardzo ważne zwycięstwo tej drużyny, która nie mogła w pełni cieszyć się z uzyskanego rezultatu. Krajowe media doniosły, iż w trakcie meczu zmarła matka podstawowego zawodnika Mihaila Caimacova. Potwierdził to również selekcjoner Sergiu Clescenco. - Nie mogę powiedzieć, iż jestem szczęśliwy. Niestety podczas meczu zmarła matka Mihaila Caimacova, naszego zawodnika. Wolałbym nie wygrać i wiedzieć, iż wszyscy mają się dobrze - powiedział na konferencji prasowej.
Mihail Caimacov jest ważnym zawodnikiem mołdawskiej kadry. Do tej pory w narodowych barwach rozegrał łącznie 31 meczów, w których strzelił dwa gole. w tej chwili występuje w chorwackim Slavenie Belupo.
Dzięki temu zwycięstwu reprezentacja Mołdawii jest już pewna awansu do dywizji C. Aktualnie ma trzy punkty przewagi nad drugimi Maltańczykami, którzy mają jeszcze do rozegrania starcie z Andorą. Mołdawianie mają jednak z nimi lepszy bilans w meczach bezpośrednich.