Słynny Niemiec chce prowadzić reprezentację Polski. Sam się zgłosił!

8 godzin temu
W reprezentacji Polski po rezygnacji Michała Probierza ze stanowiska selekcjonera panuje bezkrólewie. Kogo na stanowisko selekcjonera wybierze Cezary Kulesza? Chęć prowadzenia polskiej kadry złożył... legendarny niemiecki trener, który w styczniu tego roku obchodził 75. urodziny. O kim mowa?
Reprezentacja Polski zakończyła czerwcowe zgrupowanie w katastrofalnym stylu. Przegrała z Finlandią 1:2, spadając na trzecie miejsce w grupie eliminacyjnej do mundialu, który w przyszłym roku odbędzie się w Stanach Zjednoczonych, Meksyku i Kanadzie. Dwa dni po meczu z funkcji selekcjonera zrezygnował Michał Probierz. Ruszyła giełda nazwisk i tego, kto może go zastąpić. Nieoczekiwanie akces złożył... 75-letni słynny niemiecki trener.


REKLAMA


Zobacz wideo Kosecki: Patrząc na poziom polskiej piłki głupio mi się nazywać piłkarzem


Legendarny Niemiec chce prowadzić polską kadrę. "Oczywiście, iż tak"
- Dziwią mnie wasze słabe wyniki w ostatnich latach, bo macie ogromny potencjał, piłkarzy grających w czołowych ligach świata. Trener musi stworzyć zespół, z którym będzie na dobre i złe, a każdy jego członek musi się poświęcić w stu procentach. Zobaczcie na Argentynę, zdobywała mistrzostwo świata w Katarze, mając w składzie taką wybitną indywidualność jak Leo Messiego. Messi pracował dla zespołu na boisku, korzystali na tym wszyscy. Wielu z zawodników Lionela Scaloniego trafiło po mundialu do bardzo dobrych klubów. Piłka nożna to nie jest sport indywidualny - powiedział w rozmowie z portalem gol24.pl, a na pytanie, czy chciałby zostać selekcjonerem polskiej kadry, odpowiedział: - Oczywiście, iż tak.


Schaefer odniósł się także do kwestii związanej z Robertem Lewandowskim. Przypomnijmy, iż napastnik FC Barcelony zrezygnował z gry w narodowych barwach tuż po decyzji Michała Probierza o odebraniu mu opaski kapitańskiej i przekazaniu jej Piotrowi Zielińskiemu. Dotychczasowy kapitan stwierdził, iż z powodu utraty zaufania nie zagra już w kadrze, którą prowadzi Probierz. Probierza już nie ma, więc pytanie, czy dotrzyma postanowienia i przyjmie powołanie od nowego selekcjonera, o ile takie nastąpi.


- Lewandowski nie należy do piłkarzy trudnych do prowadzenia. On chce wygrywać, odnosić sukcesy, strzelać gole, jest bardzo ambitny. Gdyby miał jakiś problem z kolegami, organizuje się spotkanie, rozmawia i tyle. Żadna tajemnica, dialog to podstawa. Mówiło się o trudnym charakterze Samuela Eto’o, a to dobry chłopak, razem wygrywaliśmy z Kamerunem Puchar Narodów Afryki, dotarliśmy do finału Pucharu Konfederacji, po drodze pokonaliśmy Brazylię. Przecież gdyby z Samuelem były same problemy - nie sięgałyby po niego wielkie kluby - dodał Schaefer.
Niemiec przyznał jednocześnie, iż od dawna jest fanem reprezentacji Polski. - Uwielbiam wasz kraj, mam u was mnóstwo przyjaciół i już dawno temu chciałem zostać selekcjonerem waszej drużyny narodowej - dodał.


Dziennikarz Michał Pol na portalu X zareagował na słowa Niemca. "Winnie Schaefer znów chcę zostać selekcjonerem reprezentacji Polski? Czy były takie wybory od 2006, żeby nie podnosił w górę ręki i mówił: 'jestem'?" - napisał.


Kim jest Winnie, a adekwatnie Winfried - bo tak brzmi jego pełne imię - Schaefer? To nazwisko, które najmłodszemu kibicowi może powiedzieć niewiele. Nieco starsi mogą go zaś pamiętać z pracy z reprezentacją Kamerunu, którą w latach 2001-2004 poprowadził w 37 spotkaniach. Szczyt jego kariery przypadł na 2002 rok. Wygrał z Kamerunem Puchar Narodów Afryki i zagrał na mistrzostwach świata. W latach 2011-2013 prowadził także Tajlandię, a 2013-2016 był selekcjonerem Jamajki. Był też m.in. trenerem VfB Stuttgart i Karlsruher FC.
Idź do oryginalnego materiału