Słowa Grabary dotarły do Danii. Zawrzało. "Absolutny palant"

Zdjęcie: Screen/YouTube - https://www.youtube.com/watch?v=TRwfAuSg-Ns


- Scott McKenna, z którym grałem w FC Kopenhadze, jest najgorszym piłkarzem, jakiego kiedykolwiek widziałem - powiedział Kamil Grabara w rozmowie z FootTruckiem. Polski bramkarz ostro skrytykował byłego kolegę z drużyny. Bardzo nie spodobało się to duńskim kibicom, którzy wylali na niego falę hejtu.
Kamil Grabara niedawno udzielił głośnego wywiadu FooTruckowi, w którym poruszył temat między innymi reprezentacji Polski. - Z całym szacunkiem do Skorupskiego, Bułki czy Mrozka. Byłbym naprawdę skrzywiony, gdybym czuł się gorszy - powiedział o bramkarzach w kadrze.


REKLAMA


Zobacz wideo Kosecki o obrazkach w mediach z szatni piłkarskiej: To wszystko jest tak udawane i klejone


Fala krytyki spadła na Kamila Grabarę. Poszło o jego słowa
W rozmowie Grabara poruszył także temat byłego kolegi z FC Kopenhagi Scotta McKenny. Bramkarz nie gryzł się w język i ostro go podsumował. - Scott McKenna, z którym grałem w FC Kopenhadze, jest najgorszym piłkarzem, jakiego kiedykolwiek widziałem. Teraz gra w Las Palmas i zupełnie nie rozumiem, jak to możliwe - wypalił.


Słowa Polaka gwałtownie dotarły do Danii, gdzie spadła na niego fala hejtu od kibiców. Część z nich nie ukrywała, iż nie ma z nim dobrych wspomnień i dała upust w komentarzach pod wpisem Danish Scout. "Jak na faceta z tak wieloma opiniami na temat innych, jest okropny. Jeden z graczy, którego chciałem jak najbardziej pozbyć się w FCK. Absolutny palant.", "To jeden z najgorszych gości, jakich znam", "Ten bramkarz jest żałosny", "Arogancki" - napisali wzburzeni fani.
Kamil Grabara był piłkarzem FC Kopenhagi w latach 2021-2024. W tym czasie rozegrał w barwach tego klubu 126 meczów. McKenna natomiast grał tam jedynie przez pół roku w okresie 2023/2024.


Polski bramkarz w tej chwili występuje w Wolfsburgu, gdzie zbiera bardzo pozytywne oceny za występy. Do tej pory rozegrał łącznie 18 meczów i zachował trzy czyste konta. Najbliższe spotkanie w Bundeslidze czeka go 11 stycznia. Tego dnia jego zespół zagra z Hoffenheim.