Śląsk Wrocław zakończył pierwszą część sezonu na ostatnim miejscu w tabeli ekstraklasy, co biorąc pod uwagę także pozasportowe problemy klubu, fatalnie wróży w kwestii walki o utrzymanie. - Uważam, iż tylko cud może uchronić go przed spadkiem - ocenił Tomasz Kupisz, czterokrotny reprezentant Polski. Od pewnego czasu nieobsadzone jest także stanowisko trenera.
REKLAMA
Zobacz wideo Kosecki zmarnowanym talentem? "Ludzie p******i, iż nie miałem charakteru"
Śląsk Wrocław szuka nowego trenera. Jeden z kandydatów odmówił
Po zwolnieniu Jacka Magiery drużynę prowadził duet Michał Hetel - Marcin Dymkowski, jednak okazało się to być rozwiązanie tymczasowe. Wedle ostatnich doniesień faworytem do objęcia posady jest Ante Simundza, a grono kandydatów ma być większe. Chociaż wygląda na to, iż się skurczyło.
Szkoleniowcem rozpatrywanym przez wrocławian był Martin Svedik, pozostający bez pracy od końca poprzedniego sezonu, gdy odszedł z FC Slovacko (w sezonie 2021/22 zdobył z tym klubem Puchar Czech). O jego decyzji poinformował czeski portal isport.blesk.cz.
Zobacz też: Polski trener zwolniony po 10 wygranych w 12 meczach. "To precedens"
"'Uratuj nas!". O Svedika zabiegał zagraniczny klub, ale trener odrzucił tę ofertę. Po półrocznej przerwie mógłby ponownie się zaangażować, ale na razie nie wraca na ławkę. Według naszych informacji 50-letni trener odrzucił ofertę polskiego klubu Śląsk Wrocław. [...] Jedyne, co musiał zrobić, to skinąć głową" - tak szkoleniowiec miał zareagować na krzyk rozpaczy polskiego klubu.
Śląsk Wrocław spotkał się z odmową. Martin Svedik nie był pierwszy
50-letni Czech nie jest pierwszym, który w ostatnim czasie odmówił wicemistrzom Polski. Wcześniej zrobili to Valdas Dambrauskas, Tomasz Kaczmarek czy Bartosch Gaul. Zatem pozostaje czekać na to, jak potoczą się rozmowy z Simundzą.
Debiut nowego szkoleniowca Śląska Wrocław przypadnie na spotkanie z Piastem Gliwice, zaplanowane na 3 lutego przyszłego roku.