Śląsk rusza na łowy. Oto ich cel transferowy. Gra w znanym klubie

4 godzin temu
Zdjęcie: Fot. Tomasz Pietrzyk / Agencja Wyborcza.pl


Śląsk Wrocław zajmuje ostatnie miejsce w ligowej tabeli, a koniec 2024 roku miał wprost fatalny. Przegrał trzy mecze z trzema bezpośrednimi rywalami w walce o utrzymanie. We Wrocławiu nie chcą jednak składać broni. Wierzą, iż wiosną karta się odwróci i wicemistrzowie Polski będą lepiej punktować. niedługo ogłoszą nowego trenera, a w lepszej grze mają pomóc też nowi piłkarze. Jednym z nich mógłby być były młodzieżowy reprezentant Turcji.
Zwolnienie Jacka Magiery nie przyniosło pożądanego skutku i Śląsk Wrocław pod wodzą Michała Hetela nie poprawił sytuacji w tabeli. Przegrał ostatnie trzy mecze w tym roku i po porażkach z Puszczą Niepołomice (0:1), Lechią Gdańsk (0:1) i Radomiakiem Radom (1:2) zajmuje ostatnie miejsce w tabeli. Z dorobkiem 10 punktów jest najgorszym zespołem w lidze. Ma ośmiopunktową stratę do bezpiecznego miejsca.


REKLAMA


Zobacz wideo Kosecki o obrazkach w mediach z szatni piłkarskiej: To wszystko jest tak udawane i klejone


Śląsk szuka piłkarzy. Turek na liście
Taka sytuacja nie oznacza jednak, iż we Wrocławiu zamierzają składać broń. Klub jest na etapie poszukiwania nowego trenera. Śląskowi odmówiło już kilku szkoleniowców: Tomasz Kaczmarek, Bartosch Gaul i Valdas Dambrauskas.
Wiele wskazuje na to, iż wrocławianie w końcu zakontraktują jednak szkoleniowca. Według informacji przekazanych przez Piotra Janasa z "Gazety Wrocławskiej" nowym opiekunem klubu z Wrocławia może stać się niedługo Słoweniec Ante Simundza.
Zatrudnienie trenera to pierwszy krok w walce o utrzymanie. Nie obędzie się jednak bez odpowiednich wzmocnień. Nie jest tajemnicą, iż zimą wrocławianie chcą być aktywni na rynku transferowym. Chodzi o potencjalne odejścia - wolną rękę w poszukiwaniach klubu dostał m.in. Mateusz Bartolewski, o czym informował Bartosz Wieczorek z TVP Sport.
Czytaj też: Śląsk Wrocław dostanie potężne pieniądze od miasta! W głowie się nie mieści


Spodziewać można się także wzmocnień - bez nich o utrzymanie będzie niezwykle trudno. Według informacji Sport.pl potencjalnym transferem przychodzącym mogłoby być sprowadzenie tureckiego pomocnika z niemieckim paszportem - Umuta Gunesa. To środkowy pomocnik Trabzonsporu, który w tym sezonie rozegrał 163 minut w lidze tureckiej. W marcu przyszłego roku skończy 25 lat.
W przeszłości występował w Alanyasporze i Stuttgarcie. W tym drugim klubie nie zadebiutował jednak w pierwszym zespole.
Czytaj: Śląsk Wrocław wydał specjalne oświadczenie tuż po 11:00. "Chcemy przeprosić"
Portal Transfermarkt wycenia go na 2,7 miliona euro, więc nietrudno domyślić się, iż w grę wchodziłoby wypożyczenie. Gunes w swojej karierze rozegrał 11 meczów w reprezentacji Turcji do lat 21. W kilku spotkaniach był kapitanem tureckiej młodzieżówki.


Czytaj także:


Tego po Feio nikt w Legii się nie spodziewał. "O ile doczeka do końca"


Pozyskanie środkowego pomocnika nie jest jedynym planem Śląska na zimowe okno transferowe. Wrocławianie rozglądają się także za wzmocnieniami na pozycji środkowego napastnika, a także na boku obrony. - Prowadzimy zaawansowane rozmowy. Docelowo chcemy sprowadzić trzech zawodników, którzy będą wzmocnieniami i od razu będą mogli wejść do pierwszego składu. Chcemy pozyskać napastnika, środkowego pomocnika oraz bocznego obrońcę - mówił portalowi Śląsknet dyrektor sportowy klubu Rafał Grodzicki.
Idź do oryginalnego materiału