Skandal w V lidze. Kibole pobili niepełnosprawne dziecko. Policja reaguje

2 godzin temu
Zdjęcie: https://www.facebook.com/photo/?fbid=1007728361159071&set=a.533354601929785


Skandal w Gdańsku na meczu V ligi pomiędzy Stoczniowcem Gdańsk a Sokołem Bożepole Wielkie. Spotkanie zostało przerwane w 64. minucie, po tym jak grupa 15-20 chuliganów z Gdańska zaatakowała kibiców gości, wśród których były dzieci. Gdańska policja potwierdziła Sport.pl, iż w starciach poszkodowane zostały trzy osoby, w tym 14-letnie dziecko.
To miał być zwykły mecz V ligi pomorskiej, a zakończył się prawdziwym skandalem. W 64. minucie, przy wyniku 1:0 dla Stoczniowca Gdańsk w starciu z Sokołem Bożepole Wielkie mecz przerwali gdańscy pseudokibice, którzy zaatakowali fanów przyjezdnych posiadających ze sobą flagę, wśród których były też dzieci.


REKLAMA


Zobacz wideo Ultrasi Legii Warszawa w akcji! Europejski poziom


"Na trybuny wtargnęła grupka wyrostków, nie mająca nic wspólnego ze Stoczniowcem, która zerwała flagę Sokoła i poturbowała 2 osoby… Nie znajdujemy słów dezaprobaty dla takich zachowań. Mimo rekomendacji sędziego i obserwatora, o tym, iż mecz powinien być dokończony, zespół gości zszedł z boiska. Pomimo tego, iż na obiekcie pojawiła się policja i nie było żadnego zagrożenia dla zdrowia piłkarzy" - napisał Stoczniowiec Gdańsk na Facebooku.
Przedstawiciele gdańskiego klubu nie mogli do końca pogodzić się z zakończeniem rywalizacji. - Szkoda, iż nie dokończono tego spotkania. Nie będziemy komentować decyzji prezesa Sokoła, który nakazał piłkarzom zejście z boiska, mimo, iż nic im nie zagrażało. Przykro nam, iż taki incydent wydarzył się na naszym obiekcie. Winę za niego ponosi grupa chuliganów, która wtargnęła na nasz obiekt. Po kilku chwilach szarpaniny, napastnicy uciekli ze stadionu - napisano.


O sprawie poinformował także klub gości, oskarżając o incydent chuliganów Lechii Gdańsk. "Mecz ze Stoczniowcem został przerwany. Na trybuny wbiegli kibole Lechii Gdańsk i pobili naszych sympatyków (9- i 14-letniego chłopca, osobę niepełnosprawną)" - napisali Sokół Bożepole Wielkie na Facebooku. Grupa chuliganów miała liczyć 15-20 osób.
- Flaga sobie wisiała, oni podbiegli, popchnęli ich, zerwali (flagę) i zaczęli ich tam okładać - relacjonował dla RMF FM przebieg zdarzenia Sebastian Rogksz, wiceprezes klubu Sokół Bożepole Wielkie, który nie zgodził się na wznowienie spotkania po tych wydarzeniach. - Troszkę przesadą było dla nas, iż gdzieś tam się kopie chłopców po głowach, a my sobie obok mamy grać w piłkę jakby nigdy nic - dodał Rogksz.


Skandal na V lidze w Gdańsku. Kibole w akcji. 14-latek w szpitalu
Sprawą od razu zajęli się gdańscy policjanci z Wydziału Kryminalnego. Rzecznik gdańskiej policji asp. sztab. Mariusz Chrzanowski poinformował Sport.pl, iż w zdarzeniach ucierpiały trzy osoby, z których jedna - 14-letnie dziecko - trafiła do szpitala ze względu na siniaki i otarcia naskórka. Pozostali - dwóch 31-latków - nie potrzebowali opieki medycznej. U nikogo nie stwierdzono poważnych obrażeń.
- Gdy tylko policjanci otrzymali informację o tym, iż na meczu piątoligowych klubów doszło do pobicia, a sprawcy uciekli z miejsca zdarzenia, oficer dyżurny na miejsce skierował policjantów - przekazał Mariusz Chrzanowski.


- Prowadzimy czynności, które mają na celu ustalenie dokładnego przebiegu zdarzenia oraz jego uczestników. Zabezpieczamy i przeglądamy zapisy z kamer monitoringu. Policjanci docierają do świadków i ich przesłuchują. Analizują zgromadzone informacje, aby jak najszybciej zatrzymać sprawców tego zdarzenia - dodał Chrzanowski, który poinformował również o sprawdzeniu, czy mecz został odpowiednio zabezpieczony przez organizatora.
- Policjanci sprawdzą również czy organizatorzy dopełnili wszystkich starań w kwestii zabezpieczenia meczu. Zapewnienie bezpieczeństwa spoczywa na organizatorze tego typu imprezy sportowej - zaznaczył rzecznik gdańskiej policji.


Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, powodem takiego ataku mógł być fakt, iż kibicom z Bożepola Wielkiego bliżej jest na Pomorzu do Arki Gdynia, co dla grupki osobników o wątpliwej inteligencji ma oznaczać, iż Sokół stał się wrogiem gdańskiej Lechii. Prezes Stoczniowca Gdańsk Łukasz Jeżewski wieczorem składał wyjaśnienia na miejskiej komendzie w Gdańsku.
Idź do oryginalnego materiału