Zamieszki wśród kibiców i wymierzone w nich armatki wodne, których policja użyła do spacyfikowanie sytuacji. To obraz, który przedostał się do obiegu medialnego przy okazji środowego finału Ligi Konferencji. I rzeczywiście, takie "incydenty" należy nie tylko nagłaśniać, ale i piętnować. W cieniu tych skandalicznych scen sukces odniosła nie tylko Chelsea, ale i Polska. Bo - mimo niechcianych zdarzeń - po raz kolejny daliśmy radę.