Simeone oszalał z radości, bramkarz bohaterem Arsenalu. Oto wyniki Ligi Mistrzów

2 godzin temu
Zdjęcie: screen / Canal+ Sport


Bramka Jose Marii Gimeneza w 90. minucie dała Atletico Madryt bezcenne zwycięstwo nad RB Lipsk 2:1 w czwartkowych wieczornych meczach Ligi Mistrzów. W bezbramkowym starciu Atalanty Bergamo z Arsenalem bohaterem był z kolei bramkarz gości David Raya, który w 51. minucie w fantastycznym stylu obronił strzał z rzutu karnego oraz dobitkę Mateo Reteguiego.
Nietypowo, bo w czwartek odbyło się sześć spotkań Ligi Mistrzów. O godzinie 18:45 wygrywali wyłącznie goście - Benfica Lizbona zwyciężyła w Belgradzie z Crveną Zvezdą 2:1, a Bayer Leverkusen rozgromił w Holandii Feyenoord Rotterdam 4:0. Hitem wieczoru było starcie w Monako, gdzie AS Monaco wygrało 2:1 z grającą od 10. minuty w "dziesiątkę" po czerwonej kartce Erica Garcii FC Barceloną, o czym szerzej pisaliśmy pod tym linkiem.


REKLAMA


Zobacz wideo Robert Lewandowski i Sebastian Mila znów razem w akcji! Ależ sceneria


Emocje od początku do końca w Madrycie. Atletico zadało decydujący cios w 90. minucie
Emocji nie brakowało w Madrycie, gdzie Atletico rzutem na taśmę wygrało z RB Lipsk 2:1. Już w czwartej minucie goście objęli prowadzenie, po tym jak Benjamin Sesko dobił głową strzał w kontrataku Loisa Opendy.


Atletico od razu zabrało się do odrabiania strat i w 28. minucie po dośrodkowaniu Marcosa Llorente z prawej strony boiska efektownym uderzeniem z powietrza popisał się Antoine Griezmann.


W drugiej połowie również działo się sporo, ale lepsza była wciąż drużyna Diego Simeone, która dopięła swego w 90. minucie, gdy dośrodkowanie Griezmanna strzałem głową zamienił na gola Jose Maria Gimenez. Na Estadio Metropolitano zapanowała euforia i choćby sam Simeone przebiegł się przez ponad pół boiska, żeby cieszyć się ze swoimi zawodnikami.


Nudny bezbramkowy remis w Bergamo. David Raya bohaterem Arsenalu
Wiele obiecywano sobie po meczu w Bergamo, ale tam Atalanta bezbramkowo zremisowała z Arsenalem Londyn. Bohaterem gości z Londynu był jednak bramkarz David Raya. W 51. minucie gospodarze otrzymali bowiem rzut karny za faul Thomasa Parteya na Edersonie, ale Raya w fantastycznym stylu obronił zarówno strzał z karnego Mateo Reteguiego, jak i dobitkę Włocha głową z pięciu metrów.


Arsenal też mógł wygrać, gdy w 75. minucie sam na sam z bramkarzem wyszedł Gabriel Martinelli, ale Brazylijczyk po próbie minięcia Marco Carnesecchiego uderzył nad poprzeczką.


To był dzień Francuzów. Brest lepszy od Sturmu
Ciekawie było w Breście, gdzie odbył się mecz, który raczej najmniej interesował neutralnych kibiców. W starciu francuskiego Stade Brestois, które debiutowało w ogóle w europejskich pucharach, z austriackim Sturmem Graz pierwszego gola precyzyjnym uderzeniem z dystansu strzelił w 23. minucie Hugo Magnetti, ale jeszcze przed przerwą mistrzowie Austrii wyrównali poprzez samobójcze trafienie Edimilsona Fernandesa.
Zwycięski gol dla Francuzów padł niedługo po przerwie, bo już w 56. minucie kontratak Brestu strzałem z półobrotu wykończył Abdallah Sima, dzięki czemu gospodarze wygrali 2:1. Goście kończyli to spotkanie w dziesiątkę po czerwonej kartce (za dwie żółte) Belga Dimitriego Lavalee.


Wyniki czwartkowych meczów Ligi Mistrzów:


Feyenoord Rotterdam - Bayer Leverkusen 0:4 (Wirtz 5', 36', Grimaldo 30', Wellenreuther-sam. 45')
Crvena Zvezda Belgrad - Benfica Lizbona 1:2 (Milson 86' - Akturkoglu 9', Kokcu 29')
AS Monaco - FC Barcelona 2:1 (Akliouche 16', Ilenikhena 72' - L. Yamal 28')
Stade Brestois - Sturm Graz 2:1 (Magnetti 23', Sima 56' - Fernandes-sam. 45')
Atletico Madryt - RB Lipsk 2:1 (Griezmann 28', Gimenez 90' - Sesko 4')
Atalanta Bergamo - Arsenal Londyn 0:0
Idź do oryginalnego materiału