Simeone nie wytrzymał. Słowa o UEFA poszły w świat

2 dni temu
Zdjęcie: Fot. REUTERS/Susana Vera


Atletico Madryt po odpadnięciu z Ligi Mistrzów rozegrało dwa kiepskie spotkania w La Liga. Najpierw podopieczni Diego Simeone przegrali 2:4 z Barceloną, a wczoraj nie potrafili pokonać Espanyolu (1:1). Na pomeczowej konferencji prasowej szkoleniowiec Atletico poruszył temat... odpadnięcia z Ligi Mistrzów. Ze słów Argentyńczyka wybrzmiewa żal do UEFA i Szymona Marciniaka związany z porażką z Realem.
Atletico Madryt odpadło z Ligi Mistrzów w bardzo kontrowersyjnych okolicznościach. W rewanżowym meczu z Realem Madryt podopieczni Diego Simeone wygrali 1:0, co dało im dogrywkę. W niej nie udało się wyłonić zwycięzcy. W rzutach karnych Real wygrał 4:2. W serii jedenastek Szymon Marciniak anulował bramkę zdobytą przez Juliana Alvareza - po analizie VAR polski arbiter uznał, iż Alvarez dotknął piłki dwa razy. W takim przypadku gol nie mógł zostać uznany.


REKLAMA


Zobacz wideo Michał Żewłakow zbawcą Legii? Kosecki: Fajny ruch, ale nie spodziewałem się tego


Simeone wciąż ma żal o odpadnięcie z Ligi Mistrzów. Zaatakował UEFA
Trener Atletico po meczu nie krył oburzenia. - Nigdy nie widziałem, by VAR wołał kogoś do karnego - mówił wtedy. Jego zespół po odpadnięciu z Ligi Mistrzów zaliczył dwa kiepskie występy. Najpierw Atletico przegrało 2:4 z Barceloną - choć do 72. minuty wygrywało 2:0 - a w sobotę tylko zremisowało z Espanyolem 1:1.


Na konferencji prasowej po meczu z Espanyolem trener Atletico znów poruszył temat odpadnięcia z Ligi Mistrzów.
- Graliśmy bardzo dobrze w Lidze Mistrzów, wygraliśmy drugi mecz, ale skończyliśmy tak, jak zadecydowała UEFA. Wygraliśmy i nas wyeliminowali. Nie uważam tego za rozczarowanie. To, co się stało, było bardzo jasne - powiedział Simeone.
UEFA niedługo po meczu wydała oficjalny komunikat, w którym stwierdziła, iż Szymon Marciniak podjął słuszną decyzję. Jak widać, Simeone zupełnie się z tym nie zgadza i nie może przeboleć odpadnięcia z europejskich rozgrywek.


Szanse Atletico na zdobycie mistrzostwa Hiszpanii znacząco zmalały po ostatnich dwóch meczach ligowych. o ile Barcelona wygra w niedzielę z Gironą, to klub z Madrytu będzie tracił już dziewięć punktów do lidera. Podopieczni Diego Simeone mają jeszcze szansę na odniesienie sukcesu w Pucharze Króla. Pierwszy mecz z Barceloną w półfinale tych rozgrywek skończył się wynikiem 4:4.
Zachęcamy do śledzenia meczów La Liga w Sport.pl oraz w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE. Dzisiejsze spotkanie Barcelona - Girona odbędzie się o godzinie 16:15.
Idź do oryginalnego materiału