Siedmiu debiutantów w reprezentacji Polski. Największym odkryciem tylko Urbański

nabialoczerwonym.com 2 dni temu
PIŁKA NOŻNA. Serwis "Łączy nas piłka" przypomniał, iż w 2024 roku w pierwszej reprezentacji Polski, pod wodzą selekcjonera Michała Probierza, zadebiutowało siedmiu nowych zawodników. Najmłodsi mieli po 20, najstarszy 24 lata. Z tego grona dziś największym pewniakiem do gry w kadrze wydaje się być Kacper Urbański.
Kacper Urbański (z prawej) zadebiutował w reprezentacji w meczu z Ukrainą. Zdjęcia Piotr Stańczak.

Pokoleniowa zmiana w reprezentacji

Od pewnego już czasu coraz więcej mówi się o tym, iż w reprezentacji Polski następuje zmiana pokoleniowa. Z kadrą pożegnała się już większość piłkarzy, pamiętających jeszcze awans do ćwierćfinału Mistrzostw Europy 2016 we Francji.
Nie ma już w niej Wojciecha Szczęsnego, Kamila Grosickiego (obaj żegnali się z reprezentacją najpóźniej, już za kadencji Michała Probierza), jeszcze wcześniej z drużyny narodowej odchodzili: Kamil Glik czy Grzegorz Krychowiak (odpowiednio w 2022 i 2023 roku). Pozostali dawni, kluczowi kadrowicze, w tym m.in. Łukasz Fabiański, Jakub Błaszczykowski czy Łukasz Piszczek kończyli występy w narodowych barwach po mundialu w 2018 lub Euro 2021.
Arkadiusz Milik wypadł z reprezentacji w czerwcu 2024 roku, z powodu kontuzji nie pojechał na finały Mistrzostw Europy do Niemiec. adekwatnie dziś jedynym piłkarze z tego pokolenia, który jeszcze występuje w pierwszej reprezentacji jest Robert Lewandowski. Wiadomo, iż w perspektywie lat trzeba szukać także jego następców. "Lewy" w sierpniu 2024 roku skończył 36 lat.

Debiutanci Anno Domini 2024

Probierz szuka nowych twarzy, w zakończonym niedawno roku w pierwszej reprezentacji zadebiutowali:
  • Kacper Urbański (FC Bologna, włoska Serie A), 20 lat, pomocnik lub napastnik,
  • Jakub Kałuziński (Antalyaspor, Turcja), 22 lata, pomocnik,
  • Mateusz Bogusz (Los Angeles FC, USA), 23 lata, pomocnik,
  • Maximilian Oyedele (Legia Warszawa), 20 lat, pomocnik,
  • Michael Ameyaw (Raków Częstochowa), 24 lata, pomocnik,
  • Dominik Marczuk (Real Salt Lake, USA), 21 lat, pomocnik.
  • Antoni Kozubal (Lech Poznań), 20 lat, pomocnik.

Urbański "na tak", a reszta?

Wyżej wymienieni debiutowali z różnym skutkiem. Najbardziej wyrazistą w tym gronie postacią jest Urbański, który w kadrze pojawiał się najczęściej, zadebiutował w niej w czerwcu, w towarzyskim meczu z Ukrainą (3:1) na PGE Narodowym. To spotkanie odbyło się tuż przed wylotem biało-czerwonych na finały Mistrzostw Europy do Niemczech.
20-letni zawodnik dał się poznać jako kreatywny gracz, nie unikający pojedynków "jeden na jeden", lubiący dryblować. We wspomnianej potyczce przeciwko Ukrainie wprawdzie nie wyszedł na boisko w podstawowym składzie, ale już w 5 minucie pojawił się na murawie, zastępując kontuzjowanego Arkadiusza Milika. Zaliczył dobry debiut i selekcjoner zabrał go na finały Mistrzostw Europy.

W 2024 roku Urbański rozegrał w pierwszej reprezentacji w sumie 11 spotkań, przez cały czas czeka na swojego debiutanckiego gola w dorosłej kadrze.
- To sumienny i dojrzały facet, mimo, iż jeszcze młody wiekiem. Wie, czego chce, co może osiągnąć, więc "idzie po swoje". To, iż trener Michał Probierz powołał go do pierwszej reprezentacji nie jest żadnym przypadkiem. Z drugiej strony Kacper podchodzi do wszystkiego z pokorą i wie, iż czeka go jeszcze dużo pracy - mówił pierwszy trener Kacpra z Akademii Lechii Gdańsk, Grzegorz Grzegorczyk w wywiadzie dla serwisu Na biało-czerwonym szlaku. Rozmawialiśmy tuż po debiucie jego wychowanka w pojedynku z Ukrainą.
Czytajcie więcej:
  • Euro 2024. Pierwszy trener Kacpra Urbańskiego zapewnia: jeszcze będzie o nim głośno! (WIDEO)
Debiutant Maximilian Oyedele (z prawej) obok Roberta Lewandowskiego.

Zadebiutowali i... co dalej?

Jak radzili sobie inni debiutanci? Po dwa spotkania w kadrze rozegrali Ameyaw, Oyedele i Bogusz. Tylko raz wystąpili: Kałuziński, Kozubal oraz Marczuk. Ostatni z wymienionych, jako jedyny z debiutantów, zdobył zresztą bramkę, na 1:5 w wyjazdowym spotkaniu z Portugalią w Lidze Narodów. Żaden furory nie zrobił, choć trudno za słabe i przeciętne występy winić samych, reprezentacyjnych "żółtodziobów", tym bardziej, iż notowali w drużynie narodowej zaledwie epizody. Zawodzili szczególnie starsi i bardziej doświadczeni kadrowicze... Efekt jest taki, iż Polska nie wyszła z grupy w Euro 2024, zaś jesienią spadła z Dywizji A Ligi Narodów.
Jakie będą ich dalsze losy, czy powrócą jeszcze do reprezentacji na eliminacje do Mistrzostw Świata 2026? Trudno dziś jednoznacznie to przewidywać. Wszystko zależy od ich formy i oczywiście koncepcji Michała Probierza.
PIOTR STAŃCZAK

POLECAM:
  • Marek Saganowski: dziś zbyt łatwo jest założyć koszulkę reprezentacji Polski
  • Historia meczów Polska - Litwa. Od Brzeszcz do PGE Narodowego
  • Historia meczów Polska - Finlandia. Były przykre niespodzianki... Zobacz statystykę

Grzegorz Grzegorczyk z Akademii Lechii Gdańsk wspomina Kacpra Urbańskiego. Wideo Piotr Stańczak.
Idź do oryginalnego materiału