Asseco Resovia postawiła kolejny krok w kierunku obrony trofeum w Pucharze CEV. W pierwszym meczu drugiej rundy europejskich rozgrywek rzeszowianie nie dali szans rywalom z Czech, i to mimo absencji dwóch ważnych zawodników. Zespół VK Lvi Praga, prowadzony przez znanego z PlusLigi trenera Juana Manuela Barriala, nie ugrał w hali Podpromie choćby seta. Przed rewanżem rzeszowianie są w komfortowej sytuacji. Awans zapewnią im już dwa wygrane sety w Czechach.