Serce krwawiło, a Ada ruszyła jak natchniona. Piękny finisz, zabrakło niewiele

olimpiada.interia.pl 2 miesięcy temu

Ten felerny rzut oszczepem, w piątkowe południe na Stade de France, sprawił, iż Adrianna Sułek-Schubert wypadła z najlepszej dziesiątki w całym siedmioboju. Wstawiła chwilę później w swoich mediach społecznościowych film, a tam mówiła, iż "serce jej krwawi". I z tym krwawiącym sercem, pełnym pewnie żalu, pobiegła finałowe 800 metrów, ambitnie, przez połowę dystansu na prowadzeniu. Był najlepszy czas w tym roku, ale ostatecznie nie było awansu w generalce. Skończyła dwunasta, a złoto po raz trzeci dla Nafissatou Thiam.


Idź do oryginalnego materiału