Na początku czerwca Arkadiusz Milik doznał kontuzji, która wykluczyła go z Euro 2024. Miał pauzować około 40 dni, ale do dziś na boisku się nie pojawił. Rekonwalescencja nie przebiega zgodnie z planem, dlatego też pojawiły się doniesienia, iż zimą bądź latem opuści Juventus. Wciąż nie miał szansy zagrać pod wodzą nowego szkoleniowca Thiago Motty. Co więcej, media donoszą, iż już niedługo ekipa z Turynu może sprowadzić kolejnego konkurenta dla Polaka. Jaka przyszłość czeka więc 30-latka?
REKLAMA
Zobacz wideo Szczęśliwe losowanie reprezentacji Polski? Probierz ostrzega
Massimo Brambati zdradził kilka plotek transferowych. I nagle wspomniał o Miliku. Mocne słowa. "Nie ufam mu"
Głos w sprawie zabrał Massimo Brambati, były piłkarz. Opowiedział nieco więcej o rynku transferowym we Włoszech i o ruchach, do których może dojść. Skupił się szczególnie na dwóch klubach. Mowa o Juventusie i SSC Napoli.
Jak stwierdził, może między nimi dojść choćby do wymiany. Z Turynu do Neapolu miałby trafić Danilo, a w drugą stronę przeszedłby Giacomo Raspadori. Wszystko będzie jednak, zdaniem Brambatiego, zależało od Juventusu i tego, ilu obrońców uda im się pozyskać. Wskazał, iż do Napoli może też trafić Milan Skriniar.
I nagle były piłkarz wspomniał o... Miliku. Nie powiedział jednak o możliwej zmianie otoczenia, a o tym, iż Polak najpewniej pozostanie w Juventusie, co dość mocno go dziwi. Jego zdaniem ekipa z Turynu powinna sprowadzić na wypożyczenie jakiegoś napastnika, np. Raspdoriego. Dlaczego? Zdaniem Brambatiego Milikowi nie można już... ufać.
- Raspdori mógłby wzmocnić linię ataku, która mocno kuleje. Naprawdę nie ufam już Milikowi. To szaleństwo. Oni już latem wiedzieli o sytuacji Polaka, a i tak chcieli go zostawić - dziwił się były obrońca Torino, cytowany przez areanapoli.it.
Zobacz też: Ależ słowa o Polaku. "To otwiera mu drzwi do reprezentacji".
Otwiera się szansa dla Milika
Kiedy Milik wróci na murawę? Tego jak na razie nie wiadomo. Sytuacja jest nieciekawa. I choć media "wypychają" Polaka z Juventusu, to póki co, władze klubu tego nie robią. Ba, przed napastnikiem niedługo może pojawić się nowa szansa. Nie wiadomo, czy Dusan Vlahović przedłuży kontrakt. jeżeli zdecyduje się odejść, wówczas Milik powinien automatycznie wkroczyć na jego miejsce. Tylko pytanie, kiedy w ogóle Polak będzie gotowy do gry.