Sensacyjna pogromczyni Świątek wyrzucona z Wimbledonu! 69 minut i koniec

2 miesięcy temu
Zdjęcie: screen z Polsatu Sport


Julia Putincewa sensacyjnie wyeliminowała z Wimbledonu Igę Świątek, dzięki czemu awansowała do czwartej rundy. W niej czekało ją kolejne bardzo trudne zadanie - jej przeciwniczką była Jelena Ostapenko, uznawana za "koszmar" Polki. I wydaje się, iż w najbliższym czasie będzie śnic się po nocach także Kazaszce. Ostapenko w pierwszym secie dała jej lekcję tenisa, a w drugim przypieczętowała awans do ćwierćfinału.
Julia Putincewa (35. WTA) sprawiła sporą sensację w trzeciej rundzie Wimbledonu, po raz pierwszy w karierze pokonując Igę Świątek (1. WTA) 3:6, 6:1, 6:2. W walce o ćwierćfinał przyszło jej się zmierzyć z Jeleną Ostapenko (14. WTA), czyli tenisistką, która uchodzi za prawdziwy "koszmar" Polki (wygrała z nią wszystkie cztery mecze).
REKLAMA


Zobacz wideo Skarga na dziennikarza Polsatu


Jelena Ostapenko rozbiła Julię Putincewą. 23 minuty i po sprawie
Pierwszy set to był pokaz siły Łotyszki, która dwukrotnie przełamała przeciwniczkę i prowadziła 5:0. Potem przegrała dwa gemy z rzędu, ale to było zdecydowanie za mało, aby ją zatrzymać. Po raz kolejny odebrała serwis Kazaszce i po zaledwie 23 minutach wygrała seta 6:2.


Druga partia rozpoczęła się od dwóch gemów przegranych przez serwujące. Później Putincewa zacięcie walczyła o to, aby przełamać wyżej notowaną rywalkę. W piątym gemie rozegrano aż 13 punktów, a Kazaszka miała break pointa, którego nie wykorzystała. I miała czego żałować, gdyż Ostapenko uderzeniem wzdłuż linii zapewniła sobie prowadzenie 3:2.
Łotyszka poszła za ciosem i w kolejnym gemie przełamała Putincewą, a później obroniła break point i była coraz bliżej zwycięstwa. Niedawna rywalka Świątek zdołała obronić się serwisem, ale potem była już bezradna. Ostapenko serwowała po zwycięstwo i po wykorzystaniu trzeciej piłki meczowej awansowała do ćwierćfinału. Spotkanie trwało tylko 69 minut.
Czwarta runda Wimbledonu: Jelena Ostapenko - Julia Putincewa 6:2, 6:3


O półfinał Wimbledonu Jelena Ostapenko zagra ze zwyciężczynią spotkania Danielle Collins (11. WTA) - Barbora Krejcikova (32. WTA).
Idź do oryginalnego materiału