Mijający tydzień był w polskim tenisie gorący nie tylko ze względu na roszady w sztabie Igi Świątek, ale także za sprawą meczów Magdaleny Fręch i Magdy Linette na turnieju WTA 1000 w Pekinie. Chociaż nasze tenisistki odpadły na etapie czwartej rundy, to cały występ mogły zapisać na zdecydowany plus. Mimo braku trofeum w stolicy Chin, Polki kończą ten tydzień z tytułem, tyle iż na niższym szczeblu. W zmaganiach rangi ITF W15 w Szarm el-Szejk z powodzeniem radziła sobie Zuzanna Pawlikowska. 19-latka wygrała imprezę w grze podwójnej.