Selekcjoner nagle ogłosił po meczu Portugalia - Polska. Ronaldo już nie zagra

3 godzin temu
Zdjęcie: Fot. REUTERS/Pedro Nunes


Reprezentacja Portugalii kiepsko zaczęła mecz z Polską, ale po przerwie nie dała żadnych szans Biało-Czerwonym. Gospodarze pokonali Polaków aż 5:1. Jednym z bohaterów tego meczu został Cristiano Ronaldo, który strzelił dwie bramki. Teraz trener Roberto Martinez ogłosił, iż Ronaldo w kolejnym meczu z Chorwacją już nie zagra - jego i trzech innych zawodników portugalskiej kadry selekcjoner "zwolnił".
Polska zagrała zaskakująco dobra pierwszą połowę meczu, która skończyła się wynikiem 0:0. Portugalia do przerwy nie oddała choćby celnego strzału. Niestety w drugiej połowie podopieczni Roberto Martineza się przebudzili. W 59. minucie pierwszego gola strzelił Rafael Leao, potem do siatki trafiali jeszcze Cristiano Ronaldo, Bruno Fernandes i Pedro Neto.

REKLAMA







Zobacz wideo Probierz reaguje na kompromitację! Od razu ruszył do Świderskiego



Portugalia z awansem do ćwierćfinału Ligi Narodów. Ronaldo odpocznie z Chorwacją
Do tej pory Portugalia zdobyła we wszystkich meczach Ligi Narodów aż 13 punktów. Spotkanie z Chorwacją to już sparing. Cristiano Ronaldo i spółka są już pewni awansu do ćwierćfinału. Nie ma więc nic dziwnego w tym, iż trener Roberto Martinez postanowił dać niektórym zawodnikom kilka dni odpoczynku, o który podczas sezonu ligowego jest przecież trudno.


"A Bola" poinformowała, iż z udziału w meczu z Chorwacją zostali "zwolnieni" Cristiano Ronaldo, Pedro Neto, Bernardo Silva i Bruno Fernandes. Ten ostatni i tak nie mógłby zagrać - jest zawieszony za żółte kartki. Zamiast nich w kadrze na ten mecz pojawią się Geovany Quenda i Fabio Silva.
Również Chorwaci są już pewni zajęcia drugiego miejsca w grupie. W ich drużynie zabraknie m.in. Luki Modricia, który wczoraj dostał żółtą kartkę za protesty wobec sędziego dotyczące czerwonej kartki Petara Sucicia. Modrić przekroczył limit i został zawieszony na mecz z Portugalią.


Jedynie spotkanie Polska - Szkocja wciąż się toczy o dużą stawkę. Biało-Czerwoni w Warszawie muszą przynajmniej zremisować, żeby mieć szansę na wywalczenie utrzymania w Dywizji A Ligi Narodów. Porażka będzie oznaczać spadek do Dywizji B.
Idź do oryginalnego materiału