- Czeka nas interesujący mecz. Wiemy, iż przed nami spotkanie z bardzo trudnym przeciwnikiem, ale mamy swój pomysł na pokonanie go. Chciałbym, by plan oparty na słabościach Polaków dał dobry rezultat na boisku - powiedział Edgaras Jankauskas.
REKLAMA
Zobacz wideo Żelazny: To będzie najnudniejszy dwumecz w historii reprezentacji Polski
Na konferencji prasowej przed meczem z Polakami w kwalifikacjach do mistrzostw świata selekcjoner reprezentacji Litwy był optymistą. Jankauskas oraz zawodnik Radomiaka Radom - Paulius Golubickas - mówili o wierze w zdobycz punktową na Stadionie Narodowym, mimo iż Litwini mają za sobą sześć porażek z rzędu Dywizji C Ligi Narodów.
- Nie mamy za sobą najlepszego czasu, ale to samo tyczy się Polaków. Ich ostatnie wyniki pokazują, iż w piątek wszystko się może zdarzyć - powiedział Golubickas. - Niedawno Mołdawia pokazała, iż reprezentacja Polski to drużyna, którą można pokonać - dorzucił Jankauskas, odnosząc się do wyników naszej drużyny w kwalifikacjach do Euro 2024.
- Oczywiście Mołdawia miała swój wielki dzień, a Polska jeden z najgorszych i taka kombinacja będzie potrzebna i nam. Ale tym bardziej musimy uwierzyć, iż wszystko jest możliwe. Bez tego nie mamy co choćby wychodzić na boisko - dodał selekcjoner Litwinów.
Jankauskas odniósł się też do osłabień w kadrze Michała Probierza. Na marcowym zgrupowaniu z powodu kontuzji nie pojawili się piłkarze Interu Mediolan: Piotr Zieliński oraz Nicola Zalewski. - To znani zawodnicy i ważni piłkarze w polskiej kadrze. Gdyby nie zagrała jeszcze jedna supergwiazda futbolu, to dla nas byłoby jeszcze lepiej - śmiał się Jankauskas, mając na myśli Roberta Lewandowskiego. - Ale poważnie mówiąc, nie spodziewam się, by osłabienia miały wielki wpływ na polską drużynę. Ci, którzy ich zastąpią, na pewno będą bardzo zmotywowani i będą godnymi zastępcami - dodał Litwin.
"Mołdawia pokazała, iż z Polską można wygrać"
- Polska to drużyna najwyższej jakości. W jej składzie znajdziemy jednego z najlepszych piłkarzy na świecie i utalentowaną młodzież. Z jednej strony ta kadra została odmłodzona, ale z drugiej wciąż ma dużo doświadczenia z najważniejszych rozgrywek i turniejów jak mistrzostwa świata czy Europy. Słabe strony? Wolałbym o nich nie mówić. Oczywiście je znamy, ale mam nadzieję, iż uwypuklimy je na boisku - kontynuował Jankauskas.
Na czym ma polegać plan Litwinów, o którym wspominał ich selekcjoner? - Chcemy zdobyć punkty, a by tak było, bardzo ważne będzie, jak będziemy sobie radzić nie tylko bez piłki, ale i z nią. Mamy skutecznego lidera, mamy też zawodników szybkich, inteligentnych i przede wszystkim drużynę z odpowiednim nastawieniem. Nie przyjechaliśmy tutaj tylko walczyć. Chcemy utrzymywać się przy piłce, chcemy wyjechać stąd z punktami. Zdajemy sobie sprawę z jakości polskiej drużyny, ale jesteśmy dojrzałym zespołem, który wierzy we własne umiejętności - powiedział Jankauskas.
- Przez ostatnie dni ostro trenowaliśmy i jesteśmy dobrze przygotowani do tego meczu. Na taki mecz nie trzeba specjalnie nikogo motywować. Wręcz przeciwnie, uważam, iż moim zadaniem jest wprowadzenie trochę luzu. Musimy wierzyć w siebie. Mamy odpowiednią jakość, w meczu z Polską będziemy mieli argumenty. Musimy być odpowiednio nastawieni i odważni. To oczywiście nie gwarantuje nam punktów, ale wierzę, iż na boisku pokażemy wszystko, co mamy najlepszego - podsumował.
Mecz Polska - Litwa w piątek o 20:45. Relacja na żywo na Sport.pl.