Pochodzi ze wsi Pęgów, gdzie doiła krowy i pomagała na roli. Wyrosła na gwiazdę Barcelony, reprezentacji Polski i jedną z najlepszych piłkarek świata. - Wie, iż jest naprawdę znakomita. I nie zadziera nosa. Nie ma u niej fałszywej skromności. Jest pokora. W tym względzie przypomina Adama Małysza. On też był świadomy swojej wielkości, ale jako człowiek nie czuł się wcale kimś lepszym niż ludzie dookoła niego. Najciekawsza u niej jest benedyktyńska etyka pracy. Od początku wiedziała, iż w piłce nożnej chce dojść wysoko. Podporządkowała temu...