Sceny w meczu Andriejewej w Pekinie! Rywalka napisała najpiękniejszą historię

2 godzin temu
Mirra Andriejewa miała ogromne problemy w meczu z Sonay Kartal. Rosjanka dość niespodziewanie poległa w pierwszym secie 5:7. Ostatni gem kompletnie jej nie wyszedł i poległa w nim do zera. Czy piątej rakiecie świata udało się odmienić losy tego meczu?
Turniej WTA w Pekinie wchodzi powoli w decydującą fazę. Na korcie pozostało wiele świetnych tenisistek na czele z Igą Świątek, która o ćwierćfinał zagra z Emmą Navarro. Zanim jednak do tego dojdzie na korcie pojawiły się Mirra Andriejewa (5. WTA) i Sonay Kartal (81. WTA). Rosjanka pokonała do tej pory Lin Zhu oraz Jessicę Bouzas Maneiro. Z kolei Brytyjka poradziła sobie z Alycią Parks, Darią Kasatkiną i Mayą Joint.

REKLAMA







Zobacz wideo To dlatego Świątek wygrała Wimbledon! Spełniła marzenie, o którym nam opowiadała



WTA Pekin: Kartal zaskoczyła Andriejewę
Ten mecz od początku był bardzo zacięty. Już w trzecim gemie Mirra Andriejewa miała dwie szanse na przełamanie, ale Sonay Kartal skutecznie się wybroniła. W pierwszym secie zawodniczki skutecznie broniły swoich podań. Kartal kapitalnie neutralizowała ataki rywalki i wygrywając gema na 5:6 zapewniła sobie co najmniej tie-breaka.


W decydującym momencie Rosjanka zaczęła się mylić, a choćby popełniła podwójny błąd serwisowy. To sprawiło, iż Sonay Kartal wyszła na prowadzenie 0:40 i miała co najmniej trzy break pointy. Jednak wystarczył jej tylko jeden, by zamknąć tę partię wynikiem 7:5 i wyjść na prowadzenie 1:0 w setach.
Zobacz też: Mistrzyni olimpijska odpowiedziała Świątek i się zaczęło. W sieci burza






Mirra Andriejewa wyszła na drugiego seta podrażniona i żądna zemsty. To sprawiło, iż już w pierwszym gemie Brytyjka została przełamana i musiała gonić wynik. W siódmym gemie Rosjanka ponownie wykorzystała break pointy, odskakując na wynik 5:2. Ostatecznie Andriejewa wygrała 6:2 i doprowadziła do wyrównania 1:1 w meczu.



W decydującej partii przez dłuższy czas żadna zawodniczka nie mogła zbudować przewagi. Rywalizacja była bardzo zacięta. Kartal miała okazję do przełamania w drugim gemie, a Andriejewa przy wyniku 5:5. Żadna z nich go nie wykorzystała. Ostatecznie więcej zimnej krwi zachowała Brytyjka, która wygrała 7:5, a w całym meczu 2:1. Kartal po raz pierwszy zagra w ćwierćfinale turnieju rangi 1000 i po raz pierwszy pokonała tenisistkę z Top 10 rankingu WTA. To starcie trwało 2 godziny 27 minut.
Idź do oryginalnego materiału