Sceny na konferencji. Nagle padło "najbardziej losowe pytanie" o Hurkacza

1 miesiąc temu
Zdjęcie: Screenshot Twitter: @z_kortu, Fot. Michal Ryniak / Agencja Wyborcza.pl


Hubert Hurkacz przez cały czas nie ma nowego trenera, a tenisowe środowisko snuje przypuszczenia, kto może nim zostać. Ten temat okazuje się tak interesujący, iż podczas konferencji prasowej przy okazji Pucharu Lavera mówił o tym choćby Grigor Dmitrow. Nie dlatego, iż chciał, a z powodu "najbardziej losowego pytania" od dziennikarki.
Przez ostatnie pięć lat trenerem Huberta Hurkacza był Craig Boynton, ale kooperacja obu panów zakończyła się niedawno. Polak na razie nie wrócił na kort i wciąż nie ma nowego szkoleniowca. Media donoszą o kolejnych znanych nazwiskach, chociaż trudno doszukiwać się konkretów.


REKLAMA


Zobacz wideo Przez ośrodek przeszła 3-metrowa fala powodziowa


Potencjalnym kandydatami na szkoleniowca Hurkacza są m.in. Goran Ivanisević, Ivan Ljubicić, Juan Martin del Potro i Brad Gilbert. prawdopodobnie finalnie nazwisko poznamy w ciągu najbliższych dni albo tygodni. Lada moment Hurkacz weźmie udział w turnieju ATP 500 w Tokio.
Nagle zapytała o Huberta Hurkacza. I to kogo? "Haha"
Temat potencjalnego trenera dla Hurkacza interesuje nie tylko media i kibiców w Polsce, o czym przekonaliśmy się podczas konferencji prasowej przy okazji Pucharu Lavera. Tam polskiego tenisisty nie ma, ale nie brakuje jego rywali. Kto mógłby spodziewać się jednak, iż jeden z nich zostanie zapytany o...zostanie trenerem Polaka.


- Wiemy, iż od czasu do czasu jesteś w trenerskim trybie. Dlaczego więc miałbyś nie zostać trenerem Hurkacza? On właśnie szuka trenera - usłyszał Grigor Dmitrow. Tak, chodzi o Bułgara, który zajmuje w tej chwili 10. miejsce w rankingu ATP i wielokrotnie rywalizował z Hurkaczem na korcie.


- Oh... - zareagował zaskoczony Dmitrow. Obok niego siedział Daniił Miedwiediew i z rozbrajającą szczerością podsumował sytuację. - To jest najbardziej losowe pytanie, jakie słyszałem - stwierdził wprost Rosjanin. Wywołał tym śmiech wśród wszystkich zgromadzonych, w tym oczywiście Dmitrowa.


Być może pytanie miało nieco "podgryźć" polskiego tenisistę, bo przecież w Dmitrowem mierzył się już sześć razy i przegrał wszystkie z tych spotkań. - Mógłbym dać mu kilka rad, ale nie wiem, czy byłbym aż tak dobrym trenerem - odpowiedział Bułgar.
Idź do oryginalnego materiału