Sami Pajari, fiński kierowca rajdowy, stanął przed niespodziewanym wyzwaniem podczas rozgrzewki przed inauguracyjną rundą sezonu WRC. Sezon rozpoczyna się w czwartek legendarnym Rajdem Monte Carlo, a odcinek testowy odbył się w środowy wieczór.
Bliskie spotkanie z naturą podczas shakedownu
Już na odcinku testowym Pajari musiał wykazać się wyjątkową czujnością, gdyż na jego drodze pojawiły się niespodziewane przeszkody – dzikie zwierzęta. Na trasie zauważono zwierzęta przeskakujące drogę po obu stronach jego Toyoty.
„Rodzina jeleni przebiegła przez drogę w trochę niewygodnym momencie. O mały włos nie skończyło się to źle, ale udało mi się przejechać bez większych obrażeń” – powiedział Pajari w rozmowie z RallyJournal.com powiedział Pajari w rozmowie z RallyJournal.com.
Na szczęście sytuacja zakończyła się szczęśliwie – zarówno kierowca, jak i zwierzęta wyszli z tego cało.
Pajari croisant les chevreuils #WRC pic.twitter.com/xONhYaZxGT
— Rallye Sport (@RallyeSport) January 22, 2025
„Wszyscy mówią, iż to wymagający rajd, ale nie spodziewałem się takich wyzwań – z jeleniami biegnącymi przede mną. Takie przeszkody powinny zdarzać się tylko w Safari” – żartował Pajari
`Zobacz też: Akcesoria samochodowe podrożeją. Sami się o to prosiliśmy
Rywalizacja dla Pajari’ego rozpocznie się w czwartek wieczorem od trzech odcinków specjalnych. Tegoroczny klasyk zapowiada się na wyjątkowo trudny ze względu na warunki atmosferyczne – prognozy przewidują pojawienie się śniegu i lodu na trasie w weekend.
Fiński kierowca podkreśla, iż jego głównym celem podczas rajdu jest zdobycie doświadczenia, a nie walka o wyniki.
„Patrząc z szerszej perspektywy, jestem w świetnej sytuacji i osiągnąłem niesamowity kamień milowy. To duże osiągnięcie, ale jednocześnie wiem, iż to dopiero początek ciężkiej pracy. Staram się podchodzić do tego bez wywierania na siebie presji związanej z wynikami” – wyjaśnił Pajari.
Pajari zaznaczył, iż na razie nie zamierza wywierać na sobie presji dotyczącej rezultatów.
„Oczywiście pozostało czas, ale w pewnym momencie ważne będzie, aby pokazać jakieś wyniki. Ale na pewno nie w tym rajdzie” – podkreślił.
Debiut w pełnym sezonie WRC w Rajdzie Monte Carlo to dla Sami Pajari’ego wielkie wyzwanie, ale również wyjątkowa szansa. Mimo niespodziewanych przeszkód, takich jak bliskie spotkanie z dzikimi zwierzętami, Pajari zachowuje spokój i koncentruje się na zdobywaniu doświadczenia. Trudne warunki i prestiż rajdu sprawiają, iż jest to wydarzenie, które może zdefiniować jego przyszłą karierę w motorsporcie.
Źródło: rallyjournal.com