Sabalenka może tylko pomarzyć. To Świątek korzysta z hojności Australijczyków

olimpiada.interia.pl 2 dni temu

Gdy Iga Świątek stawała do pojedynku z Karoliną Muchovą, awans Biało-Czerwonych do ćwierćfinału United Cup był poważnie zagrożony. Wiceliderka światowego rankingu spisała się jednak znów na medal: pokonała czeską rywalkę, a później, wspólnie z Hubertem Hurkaczem, dołożyła jeszcze triumf w mikście. I to przesądziło o awansie. A jednocześnie zapewniło kolejny maksymalny zarobek 23-latce z Raszyna. Jak nikt inny Iga potrafi drenować budżet United Cup. Kwota zaś robi wrażenie.


Idź do oryginalnego materiału