Sabalenka dopadła Igę Świątek. Stała się prawdziwą zmorą

9 godzin temu
Aryna Sabalenka znalazła się w poważnych tarapatach. Niespodziewanie przegrała pierwszego seta w meczu z Elise Mertens w III rundzie turnieju w Madrycie. Wtedy jednak nastąpiło odrodzenie i Białorusinka pewnie wygrała dwie kolejne partie 6:2, 6:1. Poza awansem wywalczyła coś jeszcze. Może pochwalić się wyczynem, którego dokonały przed nią tylko dwie aktywne tenisistki, w tym Iga Świątek.
Aryna Sabalenka w dość zaskakujący sposób rozpoczęła zmagania o IV rundę turnieju WTA 1000 w Madrycie. Choć prowadziła już 2:0, przegrała pierwszego seta z Elise Mertens 3:6. Wpadka była wręcz sensacją, jeżeli weźmiemy pod uwagę, iż Belgijka była jak dotąd bardzo wygodną dla niej rywalką. Dość powiedzieć, iż obie panie ostatni raz mierzyły się tydzień temu w Stuttgarcie i Sabalenka wygrała pewnie 6:4, 6:1. Liderka światowego rankingu gwałtownie zdołała się jednak pozbierać.

REKLAMA







Zobacz wideo Nowa potęga w Ekstraklasie? Miliony do wydania. „Jak to zobaczy."



Okrągłe zwycięstwo Sabalenki. Coś takiego zrobiły tylko Świątek i Keys
W dwóch kolejnych odsłonach nie dała 29-latce żadnych szans. Pozwoliła jej wygrać zaledwie trzy gemy i zakończyła mecz wynikiem 3:6, 6:2, 6:1. W sumie było to jej 10. w karierze zwycięstwo nad Mertens. Dzięki niemu po raz kolejny zapisała się w historii kobiecego tenisa.


Jak zauważył profil Opta Ace na platformie X, Sabalenka stała się teraz trzecią aktywną zawodniczką, która ma na koncie co najmniej 10 wygranych meczów na poziomie WTA nad inną aktywną przeciwniczką. Przed nią dokonały tego jedynie Iga Świątek i Madison Keys. Polka tak znakomitym bilansem może pochwalić się w konfrontacjach z Coco Gauff. Wygrywała z nią aż 11 razy i tylko trzykrotnie przegrała. Z kolei zwyciężczyni tegorocznego Australian Open dziesięć razy ogrywała Darię Kasatkinę (a dwa razy przegrała).



Sabalenka stała się jej zmorą. 12 meczów, 10 porażek
Sabalenka nie może jednak pochwalić się stuprocentową skutecznością w meczach z Mertens. W dotychczasowych pojedynkach przegrała z nią dwa razy. Działo się to jednak stosunkowo dawno, bo w 2018 r., gdy Białorusinka była jeszcze nastolatką.


Wszystkie trzy tenisistki wymienione przez Optę przez cały czas pozostają w grze o końcowy triumf w Madrycie. Iga Świątek w IV rundzie zmierzy się z Rosjanką Dianą Sznajder, Sabalenka zagra z Amerykanką Peyton Stearns, a Keys - z Chorwatką Donną Vekić.
Idź do oryginalnego materiału