Sabalenka czy Świątek? Navratilova oceniła przed Australian Open

2 godzin temu
Zdjęcie: Fot. Guglielmo Mangiapane / REUTERS


- Świątek naprawdę mocno zniosła zawieszenie za doping. To taka chmura, która nad nią wisi - przyznała legenda tenisa Martina Navratilova dla oficjalnej strony WTA. Oceniła też szanse Polki, Aryny Sabalenki i Coco Gauff na końcowy triumf w Australian Open.
Nie ma wątpliwości, iż Białorusinka Aryna Sabalenka (1. WTA), Iga Świątek (2. WTA) i Amerykanka Coco Gauff (3. WTA) to trzy główne kandydatki do wygrania tegorocznego Australian Open. W ostatnich dwóch latach tego turnieju triumfowała Sabalenka. Gauff dwanaście miesięcy temu była w półfinale, a Świątek sensacyjnie odpadła w III rundzie z Czeszką Lindą Noskovą 6:3, 3:6, 4:6.


REKLAMA


Zobacz wideo Dlaczego Iga Świątek nie mogła grać? "W tenisie są równi i równiejsi"


Navratilova wybrała między Sabalenką, a Świątek. WTA ogłosiło
Na temat szans najlepszych zawodniczek światowego rankingu wypowiedziała się legenda tenisa, 18-krotna triumfatorka turniejów wielkoszlemowych - Martina Navratilova. "Pięć palących pytań na temat pięciu najlepszych zawodniczek" (obok Świątek, Sabalenki i Gauff eksperci pytali też o Włoszkę Jasmine Paolini i Chinkę Zheng) - to tytuł artykułu ze strony oficjalnej WTA.


Dziennikarze m.in. spytali Navratilovą, czy istnieje jakiś powód, dla którego Sabalanka nie mogłaby wygrać trzeci raz z rzędu Australian Open.
- Żaden, żaden, absolutnie żaden. Aryna ma trochę trudne losowanie. Może musieć pokonać Mirrę Andriejewą w IV rundzie, a Zheng [ewentualna rywalka Białorusinki w ćwierćfinale - red.] ma broń, aby ją pokonać. Aryna ma pewność siebie, jest zdrowa i dobrze gra. Jest bardziej agresywna i solidna niż którakolwiek z rywalek, mniej podatna na rozpad. Wszystko, co widziałam na początku roku, jest moją faworytką do ponownego zwycięstwa - przyznała Navratilova.
Oceniła też szanse Igi Świątek. - Dzięki swojej grze zawsze będzie pretendentką do zwycięstwa w Australii. Wygrała US Open na kortach twardych, dlaczego zatem nie ma tego zrobić w Australii? Myślę, iż naprawdę mocno zniosła zawieszenie za doping. To taka chmura, która wisi nad nią. Ale odbiła się i grała dobrze w United Cup. Tylko Coco Gauff była w stanie ją pokonać. Nie ma powodu, dla którego nie mogłaby wygrać tytułu - dodała Navratilova.


Zobacz: To dlatego rywalka gardzi Igą Świątek. Aż dziwne, iż Polka podaje jej rękę
"Gauff jest na fali po United Cup i zdobyciu tytuł drużynowego. W zeszłym roku była w półfinale Australian Open. Czy jest kandydatką do tytułu?" - spytali dziennikarze.
- Oczywiście, iż tak. Jest bardziej kompletną zawodniczką. Porusza się lepiej i jest szybsza niż ktokolwiek. Jest też naprawdę dobra w wychodzeniu z niezręcznych sytuacji na korcie. Coco dostałaby Jessicę Pegulę w jej części drabinki i ma więcej atutów. Wciąż serwis i forhend Gauff są atakowane, ale Amerykanka lepiej radzi sobie z tym w tym roku. jeżeli ktoś ma namieszać na szczycie rankingu, to jest to Coco - przyznała Navratilova.


Australian Open rusza w niedzielę. Iga Świątek pierwszy mecz zagra z Czeszką Kateriną Siniakovą (46. WTA) w poniedziałek, 13 stycznia. Pojedynek rozpocznie się nie wcześniej niż o godz. 3.30. Zapraszamy Państwa serdecznie do relacji na żywo na Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.
Idź do oryginalnego materiału