Sabalenka aż nie chciała odpowiadać na to pytanie. Nagle wypaliła o Świątek

7 godzin temu
Zdjęcie: zdjęcia: REUTERS / Jayne Kamin-Oncea-Imagn Images


Aryna Sabalenka bez większych problemów wygrała pierwsze spotkanie w Indian Wells. Znacznie więcej trudności sprawiło jej pytanie na pomeczowej konferencji prasowej. - Pomińmy to. Jestem w tym taka zła - mówiła. A udzielając obszernej odpowiedzi, wspomniała o Idze Świątek. - O mój Boże - zachwycała się.
Aryna Sabalenka (1. WTA) po nieudanych startach na Bliskim Wschodzie (wygrała jedno z trzech spotkań) dobrze rozpoczęła turniej WTA 1000 w Indian Wells. W drugiej rundzie pokonała 7:6(4), 6:3 Mccartney Kessler (48. WTA), a interesująco było też na jej pomeczowej konferencji prasowej.


REKLAMA


Zobacz wideo Kosecki o tym jak Jędrzejczyk zażartował w szatni z Kucharczyka. "Nie o wszystkim mogę mówić"


Aryna Sabalenka dostała takie pytanie, iż aż nie chciała odpowiedzieć. "Nie mogę myśleć o innych"
Jeden z dziennikarzy zadał dość zaskakujące pytanie 26-latce: - Można powiedzieć, iż są cztery najważniejsze uderzenia w tenisie: forhend, bekhend, serwis, return. Które z zawodniczek, przeciwko którym grałaś, są najlepsze w tych czterech kategoriach?


Sabalenka odpowiedziała wprost: - Serwis, mówię o dobrym dniu, to wskazałabym na siebie. Forhend: Jannik Sinner. Czy mogę w ten sposób? - Nie, chodzi o zawodniczki z WTA - odpowiedział dziennikarz. - Jestem tak zakochana w swojej grze w dobre dni, iż nie mogę myśleć o innych zawodniczkach. Uwierzycie mi - żartowała liderka rankingu.
Aryna Sabalenka nie wymigała się od odpowiedzi. Wtem takie słowa o Idze Świątek
Po czym zaczęła mówić poważniej: - Serwis: Jelena Rybakina, kiedy ma dobry dzień. Forhend? Madison Keys. Co jeszcze? Wolej? - Bekhend - nie odpuszczał dziennikarz. - Rozbrajacie mnie tym pytaniem - odparła Sabalenka. - Coco jest w tym dobra - dodała, a następnie rzuciła: - Pomińmy to pytanie. Jestem w tym taka zła.
Zobacz też: Pilne wieści z Indian Wells ws. meczu Świątek! Wszystko jasne


Mimo to nie była w stanie uciec od wskazania zawodniczki najlepiej radzącej sobie z returnowaniem. - O mój Boże, Iga. Iga Swiątek jest dobra - wyznała. A nadprogramowo za wolej i slajs wyróżniła Ashleigh Barty.


W trzeciej rundzie turnieju WTA 1000 w Indian Wells Arynę Sabalenkę czeka mecz z Lucią Bronzetti (62. WTA), która wcześniej pokonała 6:3, 7:5 Magdalenę Fręch (30. WTA).
Idź do oryginalnego materiału