W minioną niedzielę Roma bez żadnych problemów wygrała na Stadio Olimpico z Parmą aż 5:0. To zwycięstwo, którego bohaterami byli Paulo Dybala i Alexis Salemaekers. Pierwszy zdobył dwa gole i zaliczył asystę. Drugi strzelił bramkę i wywalczył rzut karny. Niestety - z punktu widzenia polskiego kibica - znów biernym obserwatorem był Nicola Zalewski. Polak przesiedział cały mecz na ławce rezerwowych. Czy niedługo pożegna się z Rzymem?
REKLAMA
Zobacz wideo Kosecki o obrazkach w mediach z szatni piłkarskiej: To wszystko jest tak udawane i klejone
Zalewski zmieni klub? Są chętni
Kontrakt Polaka wygasa z końcem czerwca, a to oznacza, iż już od 1 stycznia będzie mógł swobodnie rozmawiać z potencjalnym nowym pracodawcą i podpisać umowę na nowy sezon. Claudio Ranieri w ostatnich wypowiedziach nie skreślał Zalewskiego, ale decyzje personalne Włocha są jasne.
Czytaj więcej: Real "wyrzekł" się imienia legendy. Ogromna zmiana staje się faktem
Polski wahadłowy nie jest kluczową postacią Romy. Zalewski przegrywa rywalizację z Angelino i z Alexisem Salemaekersem na wahadłach, a konkurencja za plecami Artema Dowbyka - jedynego napastnika Romy - jest spora. Grają tam Paulo Dybala, Lorenzo Pellegrini i Tommaso Baldanzi. Zalewski jeżeli już dostaje szanse - to ich nie wykorzystuje. Tak było między innymi 18 grudnia, gdy w Coppa Italia Roma pokonała Sampdorię aż 4:1. Polak był jednym z najsłabszych zawodników na placu.
Czytaj także:
Znów zawrzało po wpisie Gortata. Zareagował rzecznik PiS
Meczów takich jak ten z Bragą w Lidze Europy, gdzie Zalewski zaliczył asystę, jest jak na lekarstwo. Nic dziwnego, iż wobec zbliżającego się okna transferowego pojawiają się pierwsze spekulacje dotyczące potencjalnej zmiany klubu.
- Fenerbahce i Besiktas są poważnie zainteresowani Zalewskim i oba kluby planują nowe konkretne kroki w celu podpisania umowy z Polakiem w zimowym oknie transferowym. AS Roma ze swojej strony chcą sprzedać Nicolę i zarobić w styczniu, aby nie stracić go latem jako wolnego agenta - przekazał na X dziennikarz Rudy Galetti.
Czas pokaże, czy Roma dojdzie do porozumienia z którymś z zainteresowanych klubów i czy już zimą Polak zamieni Rzym na Stambuł. W przeciwnym razie może go czekać kolejne pół roku nieregularnej gry w środowisku, które - przynajmniej patrząc po kibicach i ich reakcjach - chyba nie pokłada w nim już wielkich nadziei.
Zalewski jest wychowankiem Romy. Dla klubu rozegrał do tej pory 121 meczów, w których zdobył dwa gole i zaliczył dziewięć asyst. Kolejny mecz rzymskiego klubu już 29 grudnia. Jego rywalem będzie AC Milan.