Trener Chelsea Enzo Maresca miał jasny komunikat dla swojej drużyny po porażce 2:1 w Premier League u siebie z Fulham.
Wydawało się, iż The Blues powrócą na zwycięską drogę w lidze angielskiej, a gospodarze prowadzili 1:0 w ostatnich dziesięciu minutach, zanim doszło do dramatycznej zmiany na Stamford Bridge.
Rezerwowy Harry Wilson wyrównał dla Cottagers w 82. minucie, a kolejna zmiana Marco Silvy – Rodrigo Muniz – zapewniła zwycięzcę w piątej minucie doliczonego czasu gry.
Wyniki z innych miejsc i potencjał zdobycia przez tytułowych rywali przewagi w okresie świątecznym to cios dla włoskiego trenera.
Jednak pomimo niepowodzenia Maresca jest przekonany, iż jego zawodnicy potrafią się podnieść, ale 44-latek stwierdził, iż mają mało czasu w wyciągnięcie kluczowych wniosków z zarządzania grą.
„To wielka szkoda, zwłaszcza sposób, w jaki przegraliśmy mecz w ostatniej minucie. Ale stało się i teraz chodzi o powrót do zdrowia i przygotowanie się do ponownego wyjazdu za kilka dni” – powiedział w wywiadzie dla BBC Sport.
Mogliśmy lepiej zarządzać meczem i lepiej go kontrolować, ale jest to mecz, z którego musimy się czegoś nauczyć. Jak mówiłem wiele razy, jesteśmy bardzo, bardzo młodym zespołem, ale najważniejsze jest to, aby widzieć, jak rośnie i poprawia się.
Podopieczni Mareski zakończą rok 2024 wyjazdem do Ipswich Town 30 grudnia, ale nie będą mogli zakończyć roku kalendarzowego jako liderzy EPL.