W nocy z piątku na sobotę czasu polskiego odbyło się spotkanie Donalda Trumpa z Władimirem Putinem w Anchorage na Alasce. "Szczyt rozpoczął się od ciepłego powitania na lotnisku. Amerykańskie media zwróciły uwagę na to, iż rosyjski dyktator został przyjęty z honorami jak lider zaprzyjaźnionego państwa, a nie kraju, który pozostaje od wielu lat w bardzo chłodnych stosunkach z Waszyngtonem. Po około trzech godzinach rozmowy zakończono. Na konferencji prasowej ostatecznie przywódcy wygłosili własne oświadczenia. Władimir Putin przemawiał ponad 8 minut, a Donald Trump nieznacznie ponad 3 minuty. Wspólny lunch został odwołany" - relacjonowaliśmy w serwisie gazeta.pl.
REKLAMA
Zobacz wideo Alaska. Donald Trump wita Władimira Putina
Czy Donald Trump rozmawiał Władimirem Putinem o sporcie?
Głównym tematem rozmów głów USA i Rosji było rozwiązanie sprawy wojny w Ukrainie. Sytuacja geopolityczna sprawiła, iż Rosja jest wykluczona z niemal wszystkich europejskich i światowych rozgrywek sportowych i kulturalnych. W związku z tym Rosjanie zaczęli się zastanawiać, czy Donald Trump i Władimir Putin rozmawiali np. na temat sportu.
Głos w tej sprawie zabrał rzecznik prasowy prezydenta Rosji - Dmitrij Pieskow, który udzielił odpowiedzi na pytanie dziennikarzy sport-express.ru, czy omawiano kwestię ewentualnego powrotu rosyjskich sportowców na arenę międzynarodową.
Zobacz też: Tak Rosjanin mówi o tym, co spotkało go w Polsce. "Nazywali mnie Władimir Putin"
- Nie - odparł krótko.
To łączy USA i Rosję
To trochę zaskakujące, bo tuż przed tym spotkaniem Aleksandr Owieczkin, a więc żywa legenda NHL i zdobywca największej liczby bramek w historii w okresie zasadniczym - wyznał w sports.ru, iż "oba kraje kochają hokej", więc liczył, iż to "zadziała jako łącznik" między głowami państw.
- Ludzie tutaj [Rosji - przyp. red.] i w USA kochają hokej, mam nadzieję, iż spotkanie [prezydentów] przebiegnie pomyślnie i wszystko zostanie rozwiązane - powiedział Jewgienij Małkin.
Jak przypominał Jakub Trochimowicz ze Sport.pl piątkowy szczyt był pierwszym bezpośrednim spotkaniem prezydenta Stanów Zjednoczonych z prezydentem Rosji od czerwca 2021 roku. Wtedy to Władimir Putin spotkał się z wówczas urzędującym Joe Bidenem. "Będzie to też pierwsza taka sytuacja od momentu wybuchu wojny w Ukrainie, gdy prezydent jednego z państw Zachodu spotka się z rosyjskim dyktatorem" - podkreślił nasz dziennikarz.