Rząd Norwegii wprowadza karny podatek od emigracji. Ucierpią bogacze

2 miesięcy temu

Na tyle wyliczył karę dziennik „Finansavisen”, opisując, iż Moan kupił posiadłość w Zug, gdzie podatek od majątku wynosi 0,27 proc., podczas gdy w Norwegii choćby 85 proc. – Kocham mój kraj, ale polityka rządu sprawia, iż dochody zaczynają być niższe niż podatki – powiedział Moan. Według kanału telewizji publicznej NRK już połowa osób z corocznej prestiżowej listy 400 najbogatszych Norwegów finansowego magazynu „Kapital” prowadzi biznes w Szwajcarii. Zdaniem organizacji Tax Justice Network kraj ten zajmuje piąte miejsce na liście tzw. rajów podatkowych.

Kolejny miliarder Alf-Inge Haaland, były piłkarz Manchesteru City, którego gwiazdą jest dzisiaj jego syn Erling, wywołał przed rokiem burzę polityczną po nagłej przeprowadzce do Szwajcarii.

Nazwisko Haaland, z którego jesteśmy tak dumni, pojawia się codziennie w mediach całego świata, ale zarówno ojciec, jak i syn są produktami norweskiej polityki sportowej państwa opiekuńczego. Korzystali z systemu, do którego dokłada się podatkami całe społeczeństwo, a teraz, kiedy już pławią się w swoich milionach, to uciekają jak szczury – stwierdziła Agnes Narland Viljugrein, posłanka rządzącej Partii Pracy. 24-letni Erling Haaland, który od roku jest najmłodszym miliarderem w Norwegii, z majątkiem 200 mln euro, zajmuje 194. miejsce na liście „Kapital”. Razem z ojcem założył w Luksemburgu kilka firm, z których jedna budzi szczególne kontrowersje, ponieważ została utworzona w celu omijania podatków. Jej nazwa Pillage odnosi się do słowa powstałego przed tysiącem lat podczas najazdu wikingów na Wyspy Brytyjskie, oznaczającego… plądrowanie.

Spadek kursu waluty

Norweski bank centralny Norges Bank skomentował, iż zjawisko masowej ucieczki z najbogatszego kraju Europy przyczyniło się m.in. do dramatycznego, bo aż 30-procentowego, spadku kursu norweskiej korony, do której światowe banki tracą zaufanie, tak jak i zagraniczni inwestorzy. Decyzje krezusów po prostu odstraszają ich od Norwegii. – To, co robią nasi najbogatsi, jest wysoko nieetyczne, więc exit skatt jest jak najbardziej na miejscu. Muszą zostać surowo ukarani za szkodzenie państwu – uważa Marie Sneve Martinussen z partii Czerwoni.

Wśród podatkowych emigrantów jest także ośmiokrotny mistrz olimpijski w biegach narciarskich, 57-letni dzisiaj Bjorn Dahlie, który od dwóch lat mieszka również w Zug. Po zakończeniu kariery zajął się produkcją odzieży sportowej i obrotem nieruchomościami. Jego majątek oceniany jest na kilkadziesiąt milionów euro. – Medale, które zdobywałem, były nagrodą za konkretny wysiłek, hucznie ogłaszane przez rząd mojego kraju, a teraz jako biznesmen za sukcesy finansowe codziennie byłem karany gorzkim medalem podatkowym, więc nastąpił moment, kiedy musiałem powiedzieć „dość” – oznajmił po przeprowadzce do Szwajcarii.

Idź do oryginalnego materiału