Rywalki Świątek pokazały, co się dzieje w Madrycie. "To straszne"

1 miesiąc temu
Wielka awaria prądu w zachodniej Europie wpłynęła również na zmagania podczas turnieju WTA 1000 w Madrycie. Odwołano wszystkie zaplanowane oraz niedokończone mecze z poniedziałku 28 kwietnia, a tenisistki w mediach społecznościowych pokazały kilka obrazków ze stolicy Hiszpanii. Zapanował tam absolutny chaos.
W poniedziałek 28 kwietnia Hiszpanię, Portugalię i część Francji ogarnęła wielka awaria prądu. Wiele firm zamknęło swoje oddziały, uniwersytety odwołały zajęcia, a problemami stały się m.in. brak sygnalizacji świetlnej, brak możliwości wykonywania płatności, czy odwołane pociągi. Chaos zapanował także na kortach w Madrycie, gdzie przerwano kilka meczów, a reszta zaplanowanych na poniedziałek została odwołana.


REKLAMA


Zobacz wideo Kto zdobędzie Złotą Piłkę? Raphinia czy Yamal? "On jest kozakiem"


Tenisistki pokazały to, co dzieje się w Madrycie. Świeczki i problemy w pociągu
Oczywiście najbardziej ucierpieli mieszkańcy Hiszpanii, ale u tenisistów również nie obyło się bez problemów. Kilka z zawodniczek podzieliło się w mediach społecznościowych tym, co dzieje się w Madrycie. Daria Saville poinformowała fanów o swojej sytuacji.


- Jestem w Hiszpanii z awarią prądu. Wróciłam do hotelu po meczu, który udało się dokończyć. Nie mamy żadnej energii, światła i WiFi. Jest jakieś światło na recepcji, ale myślę, iż oni używają jakiegoś generatora. Nie mamy ciepłej wody, a moja przyjaciółka jest godzinę od Barcelony i utknęła w pociągu na 11 godzin. Nie mają jedzenia, dosłownie nic, to straszne - powiedziała tenisistka w wideo na TikToku. Wspominana przyjaciółka to Storm Sanders, która podzieliła się tym zdarzeniem w relacji na Instagramie.


"WTA 1000 i tysiąc świeczek" - napisała z kolei Marta Kostiuk na Instagramie. Tenisistka pokazała więc, iż tak radzą sobie w stolicy Hiszpanii z brakiem światła. "Jakaś aktualizacja w sprawie rozkładu meczów?" - pytała w tym samym wpisie.


Donna Vekić o 20:46 udostępniła zdjęcia, na którym widać zapalone żarówki. "Wooohooo" - napisała szczęśliwa tenisistka. To oczywiście jedna z tych lepszych informacji ze stolicy Hiszpanii, w której trwa walka o przywrócenie normalności.


Inaczej twierdzi Anastasia Potapova. "Nigdzie nie przywrócono prądu, ale niektóre budynki mają generatory. przez cały czas jesteśmy w ciemnościach" - napisała na Telegramie, cytowana przez championat.net.
Organizatorzy poinformowali, iż poniedziałkowe mecze odbędą się we wtorek 29 kwietnia. Przynajmniej takie są plany i wszystko się uda, jeżeli elektryczność na dobre wróci do stolicy Hiszpanii i na korty, gdzie rozgrywane będą mecze. Jednym z nich będzie potyczka Igi Świątek z Dianą Sznajder.
Idź do oryginalnego materiału