Ryta bardzo ostro o konflikcie z Marcinem Wrzoskiem: Tam zagrzało się w procesorze!

Krzysztof Ryta szykuje się właśnie do udziału w gali PRIME 11, gdzie razem z Jackiem Murańskim będą zmieniać się w walce z Dominikiem Zadorą. Jednak w najnowszym wywiadzie udzielonym Hubertowi Mściwujewskiemu z portalu MMA Bądź Na Bieżąco, Ryta bardzo ostro wypowiedział się też o konflikcie z Marcinem Wrzoskiem.

Wrzosek także wystąpi na gali PRIME 11 i to w walce wieczoru. Tam w pojedynku bokserskim będzie próbował zrewanżować się Kasjuszowi „Don Kasjo” Życińskiemu za porażkę sprzed lat, po której wyrzucono go z Federacji KSW.

Jednak widząc Rytę i Wrzoska, to łatwo dojść do wniosku, iż buzuje także bezpośrednio u nich:

RYTA na linii. Wrzosek wchodzi do gry o której nie ma pojęcia? 😅#primemma pic.twitter.com/t11d49SvT9

• ZOBACZ TAKŻE: Jakub Wikłacz nie zawalczy na UFC w Londynie! Jest jednak także dobra informacja

Ryta bardzo ostro o konflikcie z Marcinem Wrzoskiem: Tam zagrzało się w procesorze!

Teraz, w rozmowie z Hubertem Mściwujewskim, Ryta ponownie wypowiedział się o Wrzosku oraz o ich konflikcie i znowu nie były to uprzejme słowa:

„Ja na początku nie chciałem tego, bo po co? My przecież się lubiliśmy. No ale debil. Tam zagrzało się w procesorze i może ewentualnie przywrócimy go do fabrycznych ustawień. Jakby co, to mogę cię zdusić w MMA. Nie no żartuję, w MMA nie. Jakby co, to mogę ci nos skrzywić. Nie no, nos też miał krzywy. Ja nie wiem co ci mogę zrobić większego, niż to co masz już zrobione. Urosnąć nie urośniesz, więc sorry.”

Cała rozmowa z Krzysztofem Rytą do sprawdzenia poniżej:

A Wy jak myślicie – czy dojdzie kiedyś do walki Marcin Wrzosek vs Krzysztof Ryta?