Ryan Bader jest otwarty na powrót do UFC, ale nie wyklucza startów w innej bardzo znanej organizacji. Były podwójny mistrz Bellatora nie chce jeszcze kończyć kariery.
Ryan Bader należy do grona prawdziwych weteranów MMA. Amerykanin rozpoczął karierę w 2007 roku i od tamtej pory stoczył 39 zawodowych walk. Wychowanek Uniwersytetu w Arizonie ma na swoim koncie zwycięstwo w programie The Ultimate Fighter, 20 stoczonych walk w UFC, a także zdobycie pasów Bellatora w kategoriach półciężkiej i ciężkiej.
Aktywnego ciężkiego z takimi osiągnięciami ze świecą szukać, nie dziwota iż Bader wciąż jest otwarty na zawodowe starty. Ryan Bader udzielił obszernego wywiadu dziennikarzowi Damonowi Martinowi, w którym najpierw opowiedział o powodach decyzji na odejście z PFL. „Darth” zaznaczył, iż mógłby stoczyć trzy walki we wspomnianej organizacji jednak
Ryan Bader otwarty na powrót do UFC
41 latek nie planuje długiej kariery i nie myśli o czterech walkach. Podkreślił jednak, iż jest gotów na stoczenie dwóch pojedynków. Ryan Bader wskazał w jakich organizacjach mógłby kontynuować karierę. Utytułowany zawodnik jest otwarty na powrót do UFC jednak wymienił jeszcze jedną dużą federację, z którą jest gotów negocjować.
– Rozmawialiśmy z moim managerem, iż byłoby naprawdę świetnie wrócić do UFC choćby jeżeli miałoby to być wyłącznie na jedną walkę. Zakończyłbym karierę tam gdzie ją zacząłem. Jestem na to otwarty. Ponieważ zagrałem w filmie pojawiły się inne interesujące opcje. Myślałem nad Rizin ponieważ w filmie gram Colemana, a on walczył w Japonii. Pod tym kątem byłoby to ciekawe. Oczywiście UFC także jest w grze.
– Jestem otwarty na wszystko. choćby rozpoczęliśmy już wstępne rozmowy z Rizin. Skontaktowali się z nami zaraz po ogłoszeniu mojego odejścia z PFL. Zaproponowali fajne możliwości. Jestem też otwarty na walki w grapplingu w wydarzeniach transmitowanych na UFC Fight Pass.
Ryan Bader przyznał na koniec, iż całe życie toczył sportową rywalizację i chce to kontynuować jednak w formie, która dawałaby mu również sporo radości. Zawodnik powiedział, iż jeżeli będą pojawiały się interesujące walki to niewykluczone, iż będzie bił się dłużej niż pierwotnie zakładał.
Amerykanin przekreślił możliwość długich startów i mozolnego budowania pozycji w rankingu, aby wywalczyć prawo do starcia o pas.