Różne zdania co do rzutu karnego

kkslech.com 2 tygodni temu

Piłkarska Polska po 48 godzinach od zakończenia meczu Raków Częstochowa – Lech Poznań 2:2 wciąż mówi o kontrowersjach sędziowskich, które miały miejsce głównie w drugiej połowie. Do 53 minuty pachniało pewnym zwycięstwem Mistrza Polski, w końcówce bliżsi wygranej byli już wicemistrzowie.

Czerwona kartka dla Luisa Palmy nie budzi większych kontrowersji. Po stracie piłki przez Kornela Lismana inny pomocnik Luis Palma chciał gwałtownie ją odzyskać, zaatakował piłkę, ale poślizgnął się i drugą nogą zahaczył o nogi Zorana Arsenicia. Chorwat po tej interwencji Honduranina mocno cierpiał, głośno krzyczał z bólu, a Szymon Marciniak po wezwaniu do monitora przez Tomasza Kwiatkowskiego zmienił decyzję pokazując lechicie czerwoną zamiast żółtej kartki. Luis Palma przeprosił już obrońcę Rakowa Częstochowa, który po złamaniu kości strzałkowej będzie pauzował do 8 tygodni. Poznański pomocnik wczoraj na temat ostrego faulu wydał oświadczenie, o czym pisaliśmy -> TUTAJ.

Na razie nie wiadomo, jak długo będzie pauzował Luis Palma. Komisja Ligi w sprawie pomocnika Lecha Poznań zbierze się dopiero w środę, 1 października. Palmy na pewno zabraknie w niedzielnym meczu z Jagiellonią Białystok, w klubie przewidują pauzę Honduranina w 2 meczach ligowych. jeżeli tak się stanie, to 25-latek będzie mógł zagrać z Pogonią Szczecin przy Bułgarskiej (niedziela, 19 października, godz. 14:45).

W Polsce panują inne opinie ekspertów co rzutu karnego, kiedy przy stanie 2:1 dla Kolejorza rzekomo zawodnika Rakowa Częstochowa faulował Alex Douglas. Polski sędzia prowadzący dawniej mecze Ekstraklasy i spotkania międzynarodowe, Rafał Rostkowski w swoim tekście na stronie TVP Sport -> TUTAJ uważa, iż gospodarzom należał się rzut karny. Rostkowski jedenastkę argumentuje następująco:

„W 65. minucie Marko Bulat próbował przyjąć piłkę w narożniku pola karnego Lecha, a wtedy Alex Douglas trącił go i przez krotką chwilę przytrzymał. Marciniak był bardzo blisko, dosłownie kilka metrów od zdarzenia, widział je na wprost i bez wahania podyktował rzut karny, z którego Lopez wyrównał na 2:2.”

Z kolei inny dawny sędzia ekstraklasowy, Adam Lyczmański współpracujący z C+ Sport uważa, iż żadnej jedenastki nie było. Lyczmański mówił o tym w jednym z dzisiejszych programów na temat polskiej ligi:

Zdaniem Adama Lyczmańskiego Rakowowi nie należał się rzut karny w meczu z Lechem Poznań! "Bliżej mi do galerii padolino"

Odprawa Przedmeczowa trwa w CANAL+360, w serwisie CANAL+ i na YouTube! pic.twitter.com/agxiPykkJJ

— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) September 26, 2025

„Mamy do czynienia z dużym cwaniactwem zawodnika, który podkurczył obie nogi i wyolbrzymia kontakt. Ja tego karnego absolutnie nie czuję. W tej sytuacji nie ma rzutu karnego, w tej sytuacji bliżej mi do galerii padolino. Podkurczone nogi piłkarza nie są ułożone naturalnie, on w tej sytuacji próbował coś ugrać. Nie jest to rzut karny, niestety sędziowie obsługujący VAR nie wezwali Szymona Marciniaka do monitora oceniając sytuację tak jak on.” – powiedział na C+ Sport dawny sędzia Adam Lyczmański.

Warto dodać, iż my pracę Szymona Marciniaka z Płocka w materiale „Dogrywka” oceniliśmy na trójkę, internauci KKSLECH.com w pomeczowych ocenach na jedynkę. Przy okazji ruszamy z krótką sondą prosząc kibiców Kolejorza o obiektywną ocenę. W tej sytuacji był rzut karny dla Rakowa Częstochowa czy nie? Wyniki szybkiej ankiety pojawią się w jednym z najbliższych odcinków publicystycznego tekstu „Pyry z gzikiem” bądź „Na chłodno”.

Obiektywnie - Był karny dla Rakowa czy nie?

TAK

NIE

Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat)

Idź do oryginalnego materiału