Rozłam w polskiej kadrze. Czy Probierz podjął dobrą decyzję? [SONDA]

3 godzin temu
Trwa afera wokół reprezentacji Polski, w której głównymi aktorami są Michał Probierz i Robert Lewandowski. Ten pierwszy zadzwonił do niego i poinformował, iż już nie będzie kapitanem, a drugi stracił zaufanie do trenera i oznajmił, iż za jego kadencji nie zagra w kadrze. Czy selekcjoner podjął dobrą decyzję? Zagłosuj w sondzie na Sport.pl.
Cała Polska żyje tym, co stało się w niedzielny wieczór. Kanał "Łączy nas piłka" poinformował za pośrednictwem social mediów, iż decyzją Michała Porbierza nowym kapitanem reprezentacji Polski został Piotr Zielińskim, tym samym odbierając opaskę jednemu z najlepszych piłkarzy w historii naszego kraju - Robertowi Lewandowskiemu.


REKLAMA


Zobacz wideo To dlatego Michał Probierz odebrał opaskę kapitana Robertowi Lewandowskiemu?


Kontrowersyjna decyzja Roberta Lewandowskiego przed zgrupowaniem
Ta decyzja najwyraźniej nie spodobała się napastnikowi FC Barcelony, który chwilę później ogłosił, iż dopóki Michał Probierz jest selekcjonerem reprezentacji Polski, ten w niej nie zagra. Tłumaczył swoją decyzję utratą zaufania do szkoleniowca. "Mam nadzieję, iż będzie dane mi jeszcze zagrać dla najlepszych kibiców na świecie" - dodał.


Szum wokół Roberta Lewandowskiego pojawił się tuż przed rozpoczęciem zgrupowania, kiedy oświadczył, iż z powodu zmęczenia sezonem nie przyjedzie na kadrę. Dla wielu czerwcowe starcie z Finlandią jest najważniejszym w tych eliminacjach do mistrzostw świata, gdyż to z piłkarzami tej nacji - zdaniem ekspertów - będziemy rywalizować o drugie miejsce, które zapewni udział Biało-Czerwonym w barażach, jeżeli nie uda się wygrać grupy. Wcześniej rozegrane zostało spotkanie towarzyskie z Mołdawią, w którym pożegnano Kamila Grosickiego.


Robert Lewandowski ostatecznie pojawił się w Chorzowie i tłumaczył obecność chęcią zrobienia "niespodzianki" swojemu koledze. Był choćby gościem w studiu TVP Sport, gdzie tłumaczył się ze swojej decyzji. - Kto z was może wiedzieć, jak ja się czuję i co dla mnie będzie najlepsze? Ja znam swój organizm, co mi podpowiada. Mam jakieś swoje przemyślenia. W tamtym momencie miałem takie przemyślenie, iż warto czasami odpuścić - pomimo tego, iż jest to reprezentacja i zgrupowanie, ale z korzyścią na cały kolejny sezon i eliminacje. (...) Nie wszyscy muszą się zgadzać. Nie wszyscy muszą mnie lubić, ale ten szacunek powinien być - wyznał.
Decyzja Michała Probierza rozpaliła opinię publiczną
Decyzja Probierza i reakcja Lewandowskiego rozpaliły media w Polsce i na świecie. Od razu pojawiły się pierwsze przecieki, iż napastnik FC Barcelony dowiedział się o decyzji przez telefon. "Decyzja beznadziejna, bez klasy i destrukcyjna dla zespołu przed kluczowym meczem" - pisał Sebastian Staszewski. Z kolei Adam Sławiński oświadczył, iż "w szatni Michał Probierz bardzo dużo wygrał tą decyzją". Ponadto byli piłkarze, tacy jak m.in. Kamil Glik z aprobatą przyjęli tę informację.


Zobacz też: Niepokojące wieści z Helsinek. Alarm ws. Piotra Zielińskiego
W poniedziałek 9 czerwca, czyli dzień po tych wydarzeniach Robert Lewandowski udzielił wywiadu WP SportowymFaktom, w których potwierdził, iż otrzymał telefon od selekcjonera... kiedy usypiał dzieci. - Reprezentacja zawsze była dla mnie najważniejsza. Jednocześnie bardzo boli mnie to, co się stało. Nie chodzi choćby o samą decyzję dotyczącą opaski, a o sposób, w jaki zostało mi to przekazane - oświadczył. Ponadto zdradził, iż zadzwoniło do mnie kilku kolegów z kadry, którzy byli "zszokowani" tym, co się stało. - Wręcz mówili, iż być może kiedy się z tym wszystkim prześpię, spojrzę na to inaczej. Było im przykro. Fajnie, iż wykonali taki gest - podkreślił.


Michał Probierz i Piotr Zieliński na konferencji prasowej przed meczem z Finlandią
Po godz. 15:15 w poniedziałek odbyła się konferencja prasowa selekcjonera Michała Probierza i Piotra Zielińskiego - nowego kapitana reprezentacji, który na początku podkreślił, iż to ogromne wyróżnienie dla niego. - Nie będę się odnosił do decyzji, którą podjął (Robert Lewandowski - przyp. red.). To wybitny piłkarz i nie ma tutaj co dywagować. Trener podjął decyzję, ja ją szanuję, odbieram z wielkim wyróżnieniem. Chcę pełnić tę funkcję, jak najlepiej potrafię - dodał.


Z kolei Michał Probierz za każdym razem podkreślał, iż ma na względzie tylko "dobro drużyny" i ujawnił kilka szczegółów z prywatnej rozmowy z Lewandowskim. Ponadto wskazał, iż konsultował swoją decyzję ze sztabem szkoleniowym i piłkarzami, co pomogło mu podjąć decyzję.


Oliwy do ognia w całej tej sytuacji dolał fakt, iż to wszystko zostało ogłoszone tuż przed ważnym meczem z Finlandią w eliminacjach mistrzostw świata 2026. Ponadto prawdziwe piekło może się rozpętać, jak Biało-Czerwoni polegną w tym starciu. Zdaniem wielu komentatorów to może być "gwóźdź do trumny" Michała Probierza.
Czy Michał Probierz podjął dobrą decyzję, odbierając opaskę kapitańską Robertowi Lewandowskiemu? Odpowiedzi na to pytanie można udzielić w ankiecie poniżej.
Idź do oryginalnego materiału