Takiego przebiegu finału tegorocznego Wimbledonu mało kto się spodziewał. Iga Świątek w sobotnie popołudnie pokonała Amerykankę Amandę Anisimową (12. WTA) 6:0, 6:0 w zaledwie 58 minut. Dla polskiej tenisistki był to już szósty triumf w turnieju wielkoszlemowych (cztery razy wygrała Roland Garros i po razie Wimbledon oraz US Open). Do pełni szczęścia Świątek brakuje jeszcze triumfu w Australian Open.
REKLAMA
Zobacz wideo Iga Świątek zamieszkała w dzielnicy prestiżu i luksusu!
Tak Jewgienij Kafielnikow zareagował na finał Wimbledonu
Na krótki finał Wimbledonu: Iga Świątek - Amanda Anisimowa zareagował w mediach społecznościowych Jewgienij Kafielnikow, były rosyjski tenisista, dwukrotny zwycięzca turniejów wielkoszlemowych (Roland Garros 1996 i Australian Open 1999). Rosjanin nie pogratulował Polce, nie napisał nic na temat jej bardzo dobrej gry, ale za to przyczepił się krótkiego trwania spotkania.
"Nie martwcie się, panie i panowie! Jutro mecz będzie trochę dłuższy" - napisał Kafielnikow, który w maju 1999 roku został choćby liderem światowego rankingu ATP. Miał on oczywiście na myśli niedzielny finał Wimbledonu mężczyzn: Carlos Alcaraz (Hiszpania, 2. ATP) - Jannik Sinner (Włochy, 1. ATP)
Kafielinikow raczej nie przepada za Świątek. W sierpniu ubiegłego roku Rosjanin napisał w serwisie X: "Ktoś cię zmusza do gry? Wszystko, co ty piep***sz, to narzekanie! Powiem ci, na co zasługujesz! Zasługujesz na dużo mniejsze wynagrodzenie niż teraz! Co ty na to?" - po tym, jak Iga Świątek powiedziała, iż zawodniczki muszą grać w zbyt dużej liczbie turniejów.
Zobacz także: Słynny trener nie wytrzymał po meczu Świątek. Ostra reakcja sztabu. "Dno"
Niedzielny finał Wimbledonu: Jannik Sinner - Carlos Alcaraz rozpocznie się o godz. 17. Hiszpan ma szansę na trzeci z rzędu triumf w Londynie, a Włoch - pierwszy.
Alcaraz może też zwyciężyć swój szósty turniej wielkoszlemowy (oprócz Wimbledonu Roland Garros 2024 i 2025 i US Open 2022), a Sinner - czwarty (Australian Open 2024 i 2025 oraz US Open 2024).