Rosjanie są w ekstazie po tym, co powiedziała Polka. "Zasługuje na szacunek"

3 godzin temu
Zdjęcie: Fot. Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl


Wielką burzę w rosyjskich mediach wywołała polska piłkarka Gabriela Grzywińska. Nasza rodaczka od 2021 roku gra w tamtejszym Zenicie Sankt Petersburg i wybuch wojny na Ukrainie nic w tej sprawie nie zmienił. Polka udzieliła niedawno wywiadu portalowi Sport24.ru, w którym pożaliła się, iż gdy zdecydowała się nie opuszczać Rosji w 2022 roku, czekało ją z tego tytułu mnóstwo nieprzyjemności ze strony rodaków. Tamtejsze media po tych słowach wręcz oszalały, a Grzywińska cytowana jest niemalże wszędzie.
Gdy w lutym 2022 roku Rosja bestialsko napadła na Ukrainę, wywołując straszliwą wojenną pożogę, która trwa do dziś, wielu zagranicznych sportowców zaczęło masowo opuszczać ten kraj. Niestety nie o każdym można to powiedzieć, a wśród tych, którym śmierć niewinnych ludzi nie przeszkadzała, znaleźli się i polscy piłkarze. Maciej Rybus oraz Gabriela Grzywińska mieszkają w Rosji do dziś i o ile ten pierwszy znalazł się niemal na piłkarskim dnie, tak ta druga jest gwiazdą Zenitu Sankt Petersburg.


REKLAMA


Zobacz wideo Idol z dzieciństwa Jakuba Koseckiego? "Chciałem być jak on"


Grzywińska naskarżyła Rosjanom na Polaków
Oczywiście Grzywińska nie jest powoływana do reprezentacji Polski i dopóki nie opuści Rosji, nie ma co na to liczyć. Możliwe jednak, iż wywiad, którego udzieliła rosyjskiemu portalowi Sport24.ru na zawsze przekreślił jej przyszłość ogólnie w Polsce. Grzywińska wyznała w nim, iż po decyzji o pozostaniu w Rosji spadła na nią ogromna fala krytyki z naszego kraju. Pojawiały się choćby groźby śmierci.


Żaliła się także, iż niektórzy znajomi przestali się z nią kontaktować, ludzie w Polsce patrzą na nią z pogardą, a w dodatku stwierdziła, iż piłkarki w naszym kraju nie są szanowane i każe im się "wracać do kuchni". Oczywiście w wywiadzie nigdzie nie pada słowo "wojna", tylko "specjalna operacja wojskowa", jak to nazywają ten akt bestialstwa Rosjanie.
Rosyjskie media oszalały. Cytują niemal wszystko, ale to w szczególności
Oczywiście na reakcję innych rosyjskich mediów nie trzeba było długo czekać. Wywiad Grzywińskiej jest ochoczo cytowany przez niemalże każdy tamtejszy portal związany ze sportem (i nie tylko), jaki tylko można znaleźć. Sport.ru, Championnat, Sport-express.ru, Sportbox.ru, Pravda.ru. To tylko kilka przykładów, ale jest ich o wiele więcej. Co najbardziej upodobali sobie Rosjanie? Cóż, cytują praktycznie wszystko, co tylko się da. Jednak szczególnie fragment o groźbach śmierci z Polski ma ogromne wzięcie w przedstawianiu naszego kraju w złym świetle.


Grzywińską zacytowała choćby tamtejsza agencja prasowa "TASS", opisująca najgłośniejsze sprawy w całym kraju. "Polska zawodniczka Zenitu przyznaje się do otrzymywania gróźb w związku z grą w Rosji" - tak brzmi tytuł artykułu, w którym szczególnie mocno podkreślone jest, iż pogarda nie dotyczyła wyłącznie kibiców, ale też prasy i telewizji.


"Sport powinien być z dala od polityki". Rosjanie wychwalają Grzywińską
Jeszcze dalej poszedł portal sovsport.ru. Tamtejsi dziennikarze podkreślili, iż Polska była jednym z pierwszych krajów, który zaczął nagonkę na Rosję. - Sportowcy z Europy nie spieszą się z przyjazdem do nas. Zwłaszcza z krajów, które bardzo nie lubią Rosji. A jednym z takich państw jest Polska. W końcu to Polacy rozpoczęli zawieszanie Rosjan w międzynarodowych rozgrywkach. Odmówili gry z Rosją w meczach pucharowych, aby dostać się na mistrzostwa świata - czytamy.
W dalszej części tekstu sovsport.ru stwierdza, iż Grzywińskiej należy się szacunek za pokazywanie, iż nie każdy musi nienawidzić Rosji, choćby Polak. W dodatku ich zdaniem sport powinien być oddzielony od polityki. A iż tutaj przez "politykę" rozumiemy ludobójstwo, cóż, to Rosjanom akurat najwyraźniej umknęło.
- Pod tym względem Grzywińska zasługuje na szczególny szacunek, ponieważ nie tylko gra tutaj, ale nie boi się gróźb ze swojej ojczyzny. Miło widzieć, iż nie wszyscy Polacy mają negatywne nastawienie do naszego kraju. Dla niektórych z nich Rosja stała się praktycznie ich ojczyzną. Sport powinien być z dala od polityki, ale takich ludzi jak Grzywińska jest teraz bardzo mało - pisze sovsport.ru.
Idź do oryginalnego materiału