Rosjanie dostali białej gorączki, gdy zobaczyli te zdjęcia. "Judaszu"

4 godzin temu
Zdjęcie: screen: https://www.instagram.com/rakitskyy_official/p/DE2lYJcNozy/


Przez większość piłkarskiej kariery Jarosław Rakicki reprezentował barwy Szachtara Donieck, ale został uznany za zdrajcę, gdy w latach 2019-2022 występował w lidze rosyjskiej w Zenicie Sankt Petersburg. Teraz Rakicki odwiedził jedno z ukraińskich miast, które znajduje się w obwodzie donieckim, a więc blisko linii frontu. Zdjęcia, które opublikował Rakicki, rozwścieczyły Rosjan. "Wytłumaczcie temu idiocie" - czytamy.
Jarosław Rakicki to 54-krotny reprezentant Ukrainy i jedna z legend Szachtara Donieck. Rakicki zagrał w tym klubie ponad 350 meczów, a przy tym zdobył 23 trofea, w tym dziesięć mistrzostw Ukrainy. Rakicki ma też za sobą etap gry w lidze rosyjskiej w barwach Zenita Sankt Petersburg, którego reprezentował w latach 2019-2022. Rakicki wówczas został uznany za zdrajcę, a dodatkowo przestał otrzymywać powołania do kadry narodowej Ukrainy.


REKLAMA


Zobacz wideo Gwiazdy polskiej piłki na emeryturze. "Ktoś podszedł i chciał mnie całować w rękę"


Czytaj także:


FC Barcelona nagle ogłasza. Jest komunikat, na który czekali kibice


"Ja - Ukrainiec! Ukrainie pokój! Stop wojnie!" - napisał Rakicki na Instagramie w lutym 2022 r., dodając do wpisu zdjęcie z ukraińską flagą. - Trudno mi powiedzieć, czy Rakicki jeszcze zagra dla Zenitu. Jego umowa jest ważna jeszcze przez trzy miesiące. Każdy podejmuje własne decyzje. Zapytał o wolne na weekend, a co będzie dalej? Nie wiem - mówił Siergiej Semak, trener Zenita. Rakicki zagrał ostatni mecz dla Zenita 3 grudnia 2021 r. przeciwko Rostowowi (2:2).
"Cierpimy za ojczyznę, za Ukrainę! Spokojni Ukraińcy są zabijani przez rosyjskich żołnierzy. Nie musimy być wyzwoleni! Zostawcie nas i naszą Ukrainę! Nie ma sensu spierać się o wpływ propagandy, o to, iż Rosja dezinformuje swoich obywateli. Nie mówi się wam prawdy. Życzę dobra i pokoju na mojej miłującej wolność Ukrainie" - dodał Rakicki w marcu 2022 r. (cytat za: przegladsportowy.onet.pl).


Czytaj także:


Zaskakujący rywal reprezentacji Polski?! PZPN już na Śląsku


Rosjanie nie wytrzymali po wpisie Rakickiego. "To nasze miasto"
W środę Rakicki opublikował dwa wpisy na Instagramie. Rakicki pojawił się w Pokrowsku, mieście położonym w obwodzie donieckim, który znajduje się pięć kilometrów od linii frontu. Na jednym ze zdjęć Rakicki pozował z ukraińskim wojskiem. "Pokrowsk to nasze miasto. To nasza Ukraina. A to mój rodzinny kompleks sportowy, który zaprowadził mnie do miejsca, gdzie narodziła się moja kariera piłkarska" - napisał były reprezentant Ukrainy.


Ta wizyta Rakickiego w Pokrowsku nie spodobała się internautom z Rosji. "Pokrowsk był Twój, dopóki nie zapomniałeś o swoim pochodzeniu", "kilka tygodni i będzie rosyjski", "wytłumaczcie temu idiocie, iż cała Ukraina to ziemia rosyjska", "Twoi rodacy czekają na Ciebie Judaszu" - to zaledwie część komentarzy z rosyjskich kont pod wpisem Rakickiego.


Zobacz też: Zaskakujące słowa prosto z Hiszpanii. "Lepiej bez Lewandowskiego"
Rakicki pozostaje bez klubu od lipca 2024 r., gdy wygasł jego kontrakt z Szachtarem Donieck. Obrońca grał dla Szachtara w latach 2007-2019, a od lipca 2022 do stycznia 2023 r. reprezentował barwy Adany Demirspor. Na razie nie wiadomo, czy Rakicki wróci do profesjonalnego futbolu, ponieważ od kilku miesięcy pozostaje bez zatrudnienia.
Idź do oryginalnego materiału