Kazimierz Moskal ma za sobą pierwszy mecz w roli szkoleniowca Wieczystej Kraków. Debiut okazał się wymagający — jego zespół prowadził 2:0 ze Śląskiem Wrocław, ale ostatecznie tylko zremisował 3:3.
Początek spotkania układał się idealnie dla gospodarzy. Już w 12. minucie Maciej Gajos wykorzystał zamieszanie w polu karnym Śląska i otworzył wynik. Zaledwie pięć minut później przewagę Wieczystej powiększył Lisandro Semedo, pewnie egzekwując rzut karny. Beniaminek mógł czuć się komfortowo, ale jego dobry czas gwałtownie się skończył.
Wrocławianie odpowiedzieli w 31. minucie efektowną akcją, którą mocnym strzałem pod poprzeczkę wykończył Piotr Samiec-Talar. Ten sam zawodnik popisał się asystą tuż przed przerwą — w doliczonym czasie pierwszej części gry piłkę do bramki skierował Luka Marjanac, doprowadzając do remisu.
Druga połowa zaczęła się dla krakowian równie niekorzystnie, jak końcówka pierwszej. Już w 49. minucie fatalne zagranie Dawida Szymonowicza wykorzystał Antoni Klimek, dając Śląskowi prowadzenie. Wieczysta odpowiedziała jednak po kwadransie — w 63. minucie Semedo ponownie trafił z jedenastu metrów, zapisując na koncie drugą bramkę.
Mimo kilku sytuacji z obu stron wynik nie uległ już zmianie. Po podziale punktów Śląsk plasuje się na piątej pozycji w tabeli, natomiast Wieczysta zajmuje dziewiąte miejsce. Obie drużyny dzieli zaledwie różnica dwóch punktów.
Wieczysta Kraków – Śląsk Wrocław 3:3 (2:2)
- 1:0 – Gajos 12′
- 2:0 – Semedo 17′
- 2:1 – Samiec-Talar 31′
- 2:2 – Marjanac 45+4′
- 2:3 – Klimek 49′
- 3:3 – Semedo 63′
CZYTAJ WIĘCEJ O I LIDZE NA WESZŁO:
- Stracił miejsce w Wiśle Kraków. Może odejść do rywala
- Polonia wygrywa, a jej kibice spalili flagę rywali
- To on ma zastąpić Marka Papszuna w Rakowie. Historia Łukasza Tomczyka
fot. Newspix

2 tygodni temu










