Roger Federer został miliarderem! "Pomogła" mu Iga Świątek

5 godzin temu
Roger Federer został miliarderem - informuje magazyn "Forbes". Choć gwiazdor tenisa od trzech lat jest na sportowej emeryturze, dopiero teraz jego majątek przekroczył miliard dolarów. Szwajcar jest też dopiero siódmym sportowcem w historii, który tego dokonał. A do pewnego stopnia pomogła mu w tym... Iga Świątek.
Roger Federer zdaniem wielu był najlepszym tenisistą w historii. Oczywiście co do tego można dyskutować. Szwajcar ma przecież poważnych przeciwników w walce o to miano m.in. Rafaela Nadala czy Novaka Djokovicia. Pewne jest natomiast, iż 44-latek był najlepiej opłacanym tenisistą świata i to przez 16 kolejnych lat. Teraz, jak wyliczył "Forbes", Federer dołączył do grona miliarderów.


REKLAMA


Zobacz wideo "Jestem trochę zawiedziona". Natalia Bukowiecka piąta na Stadionie Śląskim


Federer zrobił to jako siódmy sportowiec w historii. Tyle wynosi jego majątek
Według szacunków majątek Federera wynosi 1,1 mld dolarów. Przed nim tak okazałą fortunę zbiło zaledwie sześciu sportowców. Pierwszym był inny tenisista, mistrz Rolanda Garrosa w deblu z 1970 r. Ion Tiriac. Rumun dorobił się jednak nie dzięki wynikom sportowym, ale w biznesie. Największe pieniądze zaczął zarabiać tuż po upadku komunizmu w swoim kraju. Posiada udziały w nieruchomościach, salonach samochodowych i usługach finansowych. Poza nim w tym gronie są także koszykarze: Michael Jordan, Magic Johnson, Junior Bridgeman, LeBron James oraz golfista Tiger Woods.


Wbrew pozorom Federer wcale nie tenisistą z najwyższą w historii sumą nagród za wyniki w turniejach. Na korcie zarobił ok.131 milionów dolarów. Więcej od niego uzbierali Djoković (189 milionów dolarów) i przez cały czas (135 milionów dolarów). Szwajcar miał jednak zdecydowanie najwyższe kontrakty sponsorskie. Przez lata współpracował z takimi markami, jak Lindt, Mercedes-Benz, Rolex i Moet & Chandon, czy Nike. Ta ostatnia firma przez dwie dekady zapłaciła mu 150 milionów dolarów. Później związał się z japońską firmą odzieżową Uniqlo, dzięki czemu zarobił dwa razy więcej. Teraz natomiast kojarzony jest z inną marką z tej branży.
Federer zbił na tym fortunę. Świątek też ma w tym udział
Chodzi oczywiście o firmę On, z którą związał się w 2019 r. Federer wykupił choćby 3 proc. jej udziałów. Miał też spory udział w zaprojektowaniu przez nią butów do gry w tenisa. Wcześniej ta koncentrowała się głównie na obuwiu do biegania. Według "Forbesa" akcje spółki po pojawieniu się w niej Federera wzrosły aż o 86 proc. od czasu debiutu giełdowego. Dzięki temu zwiększyły majątek tenisisty o ponad 375 milionów dolarów.


W pewnym stopniu pomogła w tym... Iga Świątek. To właśnie Polka stała się jedną z twarzy marki On. W 2023 r. podpisała z nią kontrakt sponsorski. Na co dzień występuje na korcie w jej strojach, reklamuje ją i sprawia, iż staje się coraz bardziej popularna. A zyski płyną m.in. do Federera.
Idź do oryginalnego materiału