Robi furorę za granicą. Prawdziwa perła może zagrać dla Polski. "Jeden z najlepszych"

2 godzin temu
Zdjęcie: Screen X.com/FootballReprt/status/1832594044880302428


16-letni Julian Zakrzewski Hall coraz mocniej rozpycha się w pierwszej drużynie New York Red Bulls. Napastnik z polskimi korzeniami w tym sezonie zdobył już dwie bramki, a Amerykanie są zachwyceni jego potencjałem. - To byłby idealny moment, żeby Polska skontaktowała się z nim i jego rodziną, aby ocenić, czy są zainteresowani w przyszłości grą w tej kadrze - w rozmowie z portalem sportowefakty.wp.pl powiedział Daniel Rebain z "Area Sports Network".
15 lat i 190 dni - w takim wieku Julian Zakrzewski Hall zadebiutował w pierwszej drużynie New York Red Bulls, stając się drugim najmłodszym zawodnikiem w historii MLS. Było to 1 października zeszłego roku, kiedy napastnik wszedł na boisko w spotkaniu z Chicago Fire (1:0). Młodszym debiutantem w lidze był jedynie Freddy Adu, który w 2004 r. miał 14 lat i 306 dni.

REKLAMA







Zobacz wideo Mateusz Bieniek o superpucharze Polski: Jastrzębie wie, jak grać takie mecze. Dla nas to będzie pierwszy raz



Od debiutu zawodnik z polskimi korzeniami powoli buduje pozycję w drużynie. W tym sezonie Zakrzewski Hall rozegrał 10 meczów w MLS, w których strzelił dwa gole i miał asystę. 16-latek, który nie doczekał się jeszcze debiutu w pierwszym składzie, trafiał w czerwcowym meczu z Montrealem (2:2) i Kansas City (1:1) na początku września.
W niedzielę Zakrzewski Hall miał asystę w spotkaniu z Atlanta United. W 97. minucie 16-latek podał do Eliasa Manoela, który rzutem na taśmę doprowadził do remisu. Zakrzewski Hall otrzymuje coraz więcej pochwał za postawę w MLS i niewykluczone, iż już niedługo doczeka się występu w lidze od pierwszej minuty.


- Powiedziałbym, iż Julian jest jednym z najlepszych, jeżeli chodzi o perspektywicznych napastników w MLS. Jest trochę surowy techniczne, ale jego sprawność fizyczna i piłkarskie IQ naprawdę mu pomogły na początku jego kariery profesjonalnej - powiedział Daniel Rebain z "Area Sports Network" w rozmowie z portalem sportowefakty.wp.pl.
Amerykanie zachwyceni 16-latkiem z polskimi korzeniami
- Mogę sobie wyobrazić, iż będzie pierwszym zawodnikiem Red Bulla sprzedanym za ponad 10 milionów dolarów - dodał ekspert, który zachwycał się postawą 16-latka w meczach przeciwko znacznie starszym i bardziej doświadczonym piłkarzom.



Matka Zakrzewskiego Halla jest Polką i ma na imię Agnieszka. Piłkarz posiada również polskie obywatelstwo, więc o jego względu zabiega PZPN. W lutym zeszłego roku napastnik wziął udział w akcji "Gramy dla Polski", którą federacja zorganizowała w USA. Wśród roczników 2008 i 2009 miał być najlepszym zawodnikiem podczas meczu kontrolnego.
Na razie jednak Zakrzewski Hall jest bliżej reprezentowania USA. To dla tego kraju grał w młodzieżowych drużynach narodowych. W tym roku zawodnik Red Bulla otrzymał powołanie do polskiej kadry U-15, jednak z niego nie skorzystał. Miała zdecydować o tym matka piłkarza, która miała się obawiać tak dalekiej podróży syna.


- To byłby idealny moment, żeby Polska skontaktowała się z nim i jego rodziną, aby ocenić, czy są zainteresowani w przyszłości grą w tej kadrze. Jedyny raz, kiedy Julian pojechał na polskie zgrupowanie, to było to w USA - skomentował Rebain.
Już w poprzednim roku brytyjskie media rozpisywały się o zainteresowaniu gigantów Zakrzewskim Hallem. 16-latek miał wpaść w oko skautom Chelsea, Manchesteru United i Manchesteru City. Zawodnika miały też dostrzec Real Madryt czy Bayern Monachium.
Idź do oryginalnego materiału