Robert Lewandowski reaguje na triumf Igi Świątek! To zdjęcie to hit

11 godzin temu
Sobota należy do Igi Świątek! Polska tenisistka 6:0, 6:0 pokonała Amandę Anisimową w finale Wimbledonu, zostając pierwszą Polką, która zwyciężyła w tej prestiżowej imprezie. Na jej sukces w mediach społecznościowych zareagował Robert Lewandowski. I to w sposób, w jaki nikt się nie spodziewał!
Raptem 57 minut potrzebowała Iga Świątek, aby po raz kolejny przejść do historii tenisa. Dokładnie w takim czasie polska tenisistka pokonała 6:0, 6:0 Amandę Anisimową w finale Wimbledonu. To pierwszy "rower" w finale londyńskiej imprezy w erze Open. Biorąc pod uwagę cały Wielki Szlem, na taki wynik w ostatnim meczu czekaliśmy od Roland Garros 1988. Z kolei dla Polki to szósty tytuł wielkoszlemowy.


REKLAMA


Zobacz wideo Iga Świątek zamieszkała w dzielnicy prestiżu i luksusu!


Robert Lewandowski zareagował na triumf Igi Świątek w Wimbledonie!
Gratulacje dla Igi Świątek spływają z całego świata. Na jej zwycięstwo zareagował także m.in. Donald Tusk. "Wimbledon ma 148 lat i jeszcze nikt nigdy, ani mężczyzna, ani kobieta, nie wygrał finału bez straty gema! Iga przeszła do historii, chociaż Jej historia tak naprawdę dopiero się zaczęła" - napisał polski premier na portalu X. Popełnił jednak błąd w tym wpisie, ponieważ taka sytuacja miała już miejsce. W 1911 roku Dorothea Douglass Chambers pokonała 6:0, 6:0 Dorę Boothby.
Mniej "formalny" był wpis Roberta Lewandowskiego na portalu X. "Brawo Iga Świątek, jesteś wielka! Gratuluje!" - napisał najlepszy polski piłkarz, ale furorę zrobiło zdjęcie, które dołączył. Był to znany internetowy mem, drwiący z braku sukcesów reprezentacji Polski, wykorzystany przez internautów, gdy odnosi je Świątek.


Wpis Lewandowskiego zrobił furorę, a kibice w komentarzach nie spodziewali się, iż polski napastnik pozwoli sobie na taki luz. "Brawa za dystans" - czytamy. Choć wytknęto mu także, iż kilkukrotnie usuwał wpis, publikując go ponownie.
Idź do oryginalnego materiału