Reprezentant Polski skreślony. "Wtopy" z Chorwacją to było za dużo. "Rozpacz, za wysokie progi"

2 godzin temu
Zanim przyszedł mecz Polska - Chorwacja na PGE Narodowym w Lidze Narodów, spojrzenie w bilans dotychczasowych meczów dowodziło, iż "biało-czerwonym" jak po grudzie idzie zdobywanie goli w starciu z tym silnym rywalem. W sześciu wcześniejszych spotkaniach nasza kadra wbiła rywalowi z Bałkanów łącznie trzy bramki. Co z tego, iż tydzień temu podwoiła tę liczbę, skoro gra z tyłu woła o pomstę do nieba. Fatalny czas przeżywa m.in. Paweł Dawidowicz, a jego reprezentacyjny koniec ocenia Radosław Kałużny w cotygodniowym "Co powie Tata?" w...
Idź do oryginalnego materiału